Parlament zaakceptował prawo o środkach na stypendia uniwersyteckie.

W piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy dotyczącej szkolnictwa wyższego, której celem jest zwiększenie swobody w zarządzaniu przez placówki edukacyjne funduszami z dotacji na wsparcie studentów. Ustawą zajmie się teraz Senat.

Sejm Uchwali Ustaw Dot Funduszy Stypendialnych Na Uczelniach D35f73f, NEWSFIN

fot. Matej Kastelic / / Shutterstock

Za przyjęciem rządowej nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce głosowało 248 parlamentarzystów, przeciw było 184, a 6 posłów wstrzymało się od głosu.

Posłowie odrzucili poprawkę zaproponowaną przez Konfederację, która zakładała wykreślenie art. 414 ust. 3 ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce.

Projekt nowelizacji został opracowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) w ramach pakietu deregulacyjnego. Zgodnie z nowelizacją, uwzględniającą poprawki sejmowej komisji ds. deregulacji, w ciągu roku uczelnia może przeznaczyć na stypendia rektora maksymalnie 45% środków z funduszu stypendialnego. Zapis ma wejść w życie 1 stycznia 2026 roku.

Jak tłumaczył resort nauki, zamiarem proponowanej zmiany jest zwiększenie elastyczności zasad alokacji środków dotacji przez uczelnie na świadczenia dla studentów oraz poprawa efektywności w dysponowaniu funduszami stypendialnymi.

Obecnie obowiązujące przepisy stanowią, że dotacja na świadczenia dla studentów, wydatkowana w danym roku na stypendia rektora, nie może przekraczać 60% środków ogółem przeznaczonych w danym roku na stypendia rektora, socjalne oraz zapomogi. Miało to zagwarantować preferencyjne traktowanie alokacji funduszy publicznych na pomoc studentom w trudnej sytuacji materialnej oraz studentom z niepełnosprawnościami.

Środowisko akademickie zgłaszało utrudnienia w zarządzaniu funduszem stypendialnym z powodu zbyt szczegółowych regulacji. Zmiana przepisów ma to uprościć.

Pierwotnie w projekcie proponowano, aby uczelnia przeznaczała na stypendia rektora nie więcej niż 40% funduszu stypendialnego. Podczas obrad sejmowej komisji przedstawiciel Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, prof. Jarosław Gołębiowski z SGGW, objaśnił, że taka zmiana przepisów spowodowałaby obniżenie wysokości stypendiów rektora: mniej studentów mogłoby je otrzymać, lub stypendia byłyby niższe. Proponował zwiększenie limitu zawartego w projekcie.

Po debacie i uwzględnieniu argumentacji KRASP, sejmowa komisja ds. deregulacji postanowiła zarekomendować kontynuowanie prac nad projektem ustawy wraz z poprawką, która zakłada, że uczelnia będzie mogła przeznaczyć w danym roku na stypendia rektora maksymalnie 45% środków funduszu stypendialnego. Resort nauki poparł tę poprawkę.

Podczas drugiego czytania Witold Tumanowicz (Konfederacja) oświadczył, że „propozycja redukcji limitu środków na stypendia rektorskie z 60 na 45% w żaden sposób nie zwiększa niezależności uczelni”. – To nie deregulacja, a zwykłe administracyjne przesunięcie granic – mówił. Przypomniał, że rektorzy, w tym KRASP, „wyraźnie zaznaczyli, że proponowane zmiany nie poprawiają elastyczności zasad zarządzania funduszami, ani nie wpłyną na efektywniejsze wydatkowanie funduszy stypendialnych”. – Wskazali również, że jedynie usunięcie ustawowych limitów środków miałoby prawdziwy charakter deregulacyjny – dodał. Stąd, jak argumentował, Konfederacja wniosła poprawkę, czyli uchylenie art. 414 ust. 3 ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce.

Odnosząc się do tych zarzutów, wiceminister nauki Maria Mrówczyńska zaznaczyła, że obecne i proponowane przez MNiSW regulacje wynikają z zapisów art. 70, ust. 4 Konstytucji RP, który stanowi: „Władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. W tym celu tworzą i wspierają systemy indywidualnej pomocy finansowej i organizacyjnej dla uczniów i studentów. Warunki udzielania pomocy określa ustawa”.

– Zatem priorytetem jest przyznawanie świadczeń o charakterze socjalnym (…), a dopiero potem stypendia rektora. Umożliwia to również lepszy dostęp studentom o niższym progu dochodu oraz studentom z niepełnosprawnościami – argumentowała.

Mrówczyńska wspomniała także, że obecnie rektor może spożytkować 60% środków, które wcześniej przeznaczył na stypendia socjalne, zapomogi i stypendia rektora. Poinformowała, że w poprzednim roku średnio na stypendia rektora przeznaczono niespełna 50%, czyli 10% środków nie zostało wykorzystanych. – Wynika to głównie z trudności w precyzyjnym wyliczeniu tych środków, jak również z faktu, że istnieją uczelnie, gdzie liczba osób uprawnionych do stypendiów socjalnych jest niewielka – wyjaśniła.

Zapowiedziała jednocześnie, że w nadchodzącym tygodniu w ministerstwie rozpocznie działalność zespół, którego zadaniem będzie „stworzenie nowego systemu świadczeń socjalnych”, ponieważ, jak przyznała, resort ma świadomość, że obecny system „nie jest doskonały i wymaga zmian”. Wyjaśniła, że powołanie zespołu jest rezultatem rozmów resortu ze studentami i doktorantami. Zadeklarowała, że MNiSW będzie dążyć do ułatwienia dostępu do stypendiów.

Zapewniła też, że po wejściu w życie nowelizacji mniejsze uczelnie nie ucierpią. Takie obawy zostały wyrażone przez niektórych posłów podczas debaty sejmowej.

Poinformowała, że regulacje zawarte w projekcie nowelizacji dotyczą łącznie ponad 150 tys. studentów pobierających stypendia: socjalne (prawie 53 tys.), rektora (93 tys.) i dla osób z niepełnosprawnościami (21 tys.). (PAP)

lt/ agt/ bar/

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *