
Czy zdecydowałeś się zainwestować swoje pieniądze w obiecujący projekt i wpadłeś w pułapkę piramidy finansowej? To się często zdarza. Co roku oszuści wyłudzają miliony od kolejnego Pinokia. Często pod przykrywką firmy inwestycyjnej kryje się inna wersja „MMM”. W tym artykule omówimy, jak odróżnić piramidę finansową od uczciwej organizacji, która może pomnożyć Twoje pieniądze.
Pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę przy wyborze instytucji finansowej, jest obecność lub brak oficjalnej licencji na prowadzenie działalności związanej z pozyskiwaniem pieniędzy.
Co więcej, nawet jeśli zostanie Ci przedstawiony odpowiedni dokument, nie bądź leniwy i sprawdź jego autentyczność:
- Aby to zrobić, należy wyszukać w Google obecność organizacji w „Katalogu instytucji kredytowych” i „Katalogu uczestników rynku finansowego” na stronie internetowej Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej.
- Jeśli nie ma ich na tych listach, to jest to wyjątkowo przekonujący powód, aby zrezygnować z zainwestowania w nie pieniędzy.
Jeżeli organizacja nie jest związana z finansami, ale naprawdę chcesz zwiększyć swoje oszczędności, zwróć uwagę na występowanie następujących oznak potencjalnej „piramidy finansowej” (co powinno rozwiać lub potwierdzić Twoje obawy):
1. Ta firma została niedawno zarejestrowana , jej kapitał zakładowy jest nieznacznie wyższy od minimalnego lub ma tylko jednego założyciela. Nawet jeśli nie jest to typowa piramida finansowa, nie należy oczekiwać sukcesu finansowego od takiego nowicjusza. Z reguły nawet najbardziej obiecujące startupy szybko upadają.
2. Obiecują Ci wysokie zyski , znacznie przekraczające średnią rynkową. Chociaż w niektórych przypadkach jest to całkiem możliwe (każdy może mieć szczęście przez przypadek), nadal powinieneś zachować ostrożność wobec firm, które obiecują przesadnie wysokie zyski.
3. Gwarancje. Jeśli masz 100% gwarancję przyszłego sukcesu, to jest to 100% powód, by zachować ostrożność, ponieważ gwarantowanie dochodu w branży papierów wartościowych jest prawnie zabronione (nie wspominając o prostej logice). Owszem, czasami można „wystartować” na najnowszej fali rynkowej lub szumie medialnym, ale tylko profesjonalni „opowiadacze historii” (oszuści i nierzetelni ludzie) mogą to zagwarantować.
4. Obfitość reklam, entuzjastycznie wabiących nowych klientów i obiecujących „góry złota”, również nie wróży dobrze. Pomyślcie tylko, kto finansuje tę reklamę? Oczywiście, to pieniądze naiwnych klientów, którzy dają się nabrać.
5. Sprawozdania finansowe. Spółki publiczne zazwyczaj udostępniają sprawozdania finansowe każdemu, kto chce przejrzeć przychody i koszty z poprzednich okresów i wyrobić sobie opinię. Brak takich informacji (poufnych lub nieujawnionych) jest bardzo istotny (a ryzyko utraty inwestycji znacznie wzrasta).
6. Brak ryzyka jest największym ryzykiem. Żadna szanująca się firma nie przekonałaby swoich klientów, że jej działalność jest całkowicie wolna od ryzyka. Co więcej, firmy mają obowiązek informowania klientów o wszelkich ryzykach, które mogą się pojawić.
7. Poleć znajomego – zgarnij bonus. Z jednej strony, jedną z głównych cech piramidy finansowej jest zachęta dla klientów do polecania innych – w zamian za udział w zyskach wpłaconych przez nowych rekrutów. Jednak dokładnie te same promocje „Poleć znajomego” można znaleźć również w najzwyklejszych firmach, które opierają się na marketingu szeptanym.
Aby chronić swoją inwestycję, pamiętaj o następujących kwestiach:
No cóż, chyba rozumiesz, o co chodzi… Bądź ostrożny i uważny, to nikomu nie zaszkodzi.



