Podczas czwartkowej sesji, radni miejscy zwiększyli uposażenie prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, o kwotę 5 tys. zł. Od teraz, pensja zwierzchnika stolicy wyniesie ponad 23 tys. zł brutto.

Rafał Trzaskowski otrzymał podwyżkę
Dotychczasowe zarobki Trzaskowskiego, piastującego stanowisko prezydenta Warszawy, razem z dodatkami, wynosiły 18 293 zł brutto. Suma ta pozostawała niezmienna od momentu objęcia przez niego urzędu.
Podczas czwartkowej sesji radni miejscy zwiększyli tę sumę do poziomu maksymalnego, jaki był osiągalny. Trzydziestu czterech radnych opowiedziało się za, sześciu wstrzymało się od głosu, zaś trzynastu było przeciwnych.
Projekt uchwały w sprawie podwyżki przedstawił Jarosław Szostakowski, przewodniczący klubu radnych KO. – Warszawa jest największą jednostką samorządu terytorialnego w Polsce, a zarazem ma prezydenta z najniższymi zarobkami spośród wszystkich miast wojewódzkich – zaznaczył.
Przypomniał również, że to sam Trzaskowski wnioskował o ustalenie wynagrodzenia na poziomie 80 procent maksymalnej wartości. Wyjaśnił, że przyczyną była niekorzystna sytuacja finansowa miasta, która uległa poprawie, wobec czego nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwiększyć uposażenie głowy miasta.
Radni wyrażają niezadowolenie z powodu absencji prezydenta na sesjach
Przeciwnego zdania był Dariusz Figura, szef klubu radnych PiS, który zauważył, że wysokość pensji prezydenta miasta należałoby przedyskutować z samym zainteresowanym, a nie wprowadzać projekt w trybie nagłym.
– Chcielibyśmy wiedzieć, czy prezydent w końcu poświęci się Warszawie, będzie obecny na sesjach rady i efektywnie zarządzał miastem. Uważamy, że zarobki powinny być związane z osiągnięciami w pracy – powiedział.
Radna Lewicy, Martyna Jałoszyńska, podkreśliła, że brak obecności prezydenta na sesjach uniemożliwia radnym bezpośrednie omówienie problemów, z jakimi mierzą się mieszkańcy Warszawy. – A następnie prosi się nas o głosowanie za zwiększeniem jego wynagrodzenia – dodała. Zwróciła również uwagę na fakt, że w budżecie brakuje środków na podwyżki dla pracowników miejskich jednostek, a równocześnie znajdują się fundusze na podwyżkę dla prezydenta.
Jakie są zarobki Rafała Trzaskowskiego?
Na wynagrodzenie prezydenta składają się: pensja zasadnicza oraz dodatki – funkcyjny, specjalny i za staż pracy. Po dokonanej zmianie, wynagrodzenie zasadnicze Rafała Trzaskowskiego wyniesie 11 680 zł, a dodatek funkcyjny 4 507 zł. Są to maksymalne stawki przewidziane w rozporządzeniu dotyczącym wynagradzania pracowników samorządowych.
Dodatkowo, Trzaskowskiemu przysługuje dodatek specjalny w wysokości 30 procent sumy jego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, co stanowi kwotę 4 856,1 zł. Ostatnim składnikiem uposażenia prezydenta stolicy jest dodatek za staż pracy, wynoszący 20 procent wynagrodzenia zasadniczego, czyli 2 336 zł.
Łącznie daje to kwotę 23 379,1 zł. Prezydent otrzyma wynagrodzenie w tej wysokości wraz z wyrównaniem od lipca.
Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, maksymalne wynagrodzenie prezydenta stolicy nie może przekroczyć 11,2-krotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. W roku 2025 wynosi ona 1 878,89 zł, co oznacza, że najwyższe możliwe wynagrodzenie prezydenta nie może być większe niż 21 043,57 zł. Do tej sumy nie wlicza się dodatku za staż pracy. Uposażenie prezydenta Warszawy bez tego dodatku wynosi 21 043,1 zł.
Tyle zarabiają Polacy. Znamy najnowszą medianę płac
Mediana zarobków w sektorze publicznym w maju 2025 roku – z tego miesiąca pochodzą aktualne dostępne dane – okazała się o ponad jedną czwartą wyższa niż w sektorze prywatnym – jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Zwyczajowo, większość zatrudnionych otrzymuje płace niższe od średniej krajowej.
W maju 2025 roku mediana miesięcznych wynagrodzeń brutto w gospodarce narodowej wyniosła 7082 zł brutto – taką informację przekazał w środę Główny Urząd Statystyczny. Jednakże, po odjęciu „składek” na ZUS, NFZ i podatku dochodowego (PIT) do dyspozycji pracownika (tzw. netto) pozostawało jedynie 5 158 złotych. Różnicę w wysokości 1924 zł przejęło państwo. Dodatkowo, władze pobrały dla siebie dodatkowe 1450 zł „składek”, formalnie obciążających pracodawcę.
czytaj dalej »
mas/ aba/



