Na parkiecie walutowym nie nastąpiło pokonanie dolnej bariery trendu horyzontalnego kursu EUR/PLN. Europejska waluta znowu plasuje się powyżej 4,23 zł i, zdaniem ekspertów, następne dni mogą przynieść ugruntowanie kwotowań pary euro-złoty.

Kurs EUR/PLN po dotknięciu dolnej granicy trendu bocznego w przedziale 4,2250-4,3050 zł, który utrzymuje się już od kwietnia, powrócił powyżej progu 4,23 zł i we wtorek o godzinie 9.27 był wyceniany na 4,2347 zł. Potwierdziłto prognozę odbicia – które według analityków nie będzie znaczne – po tym, jak poprzedniego dnia osiągnął pułap 4,2207 zł i stałna granicy wybicia dołem z kilkumiesięcznej konsolidacji.


"Złoty pozostaje silny, chociaż po zejściu w okolice 4,22kurs EUR/PLN delikatnie podskoczył. Strefa 4,22 okazała się silnym wsparciem technicznymdla złotego, którego polska waluta nie zdołała pobić. Uruchomiło to korektę poprzedniego wzmocnienia, chociaż jej rozmiar nie powinien być – naszym zdaniem -spory" – konstatują w porannej analizie analitycy Banku Millennium.
Wzmocnienie złotego z ostatnich dni nie harmonizowało z osłabieniem rynku akcji i deprecjacją na GPW. Jak widać, inwestorzy wybiórczo podchodzili do polskich aktywów, kierując się ku obligacjom NBP zamiast akcjom polskich przedsiębiorstw.
"Dzisiejszy spis danych z polskiej gospodarki jest pusty, więc notowania złotego będą wciąż pod dominującym wpływem nastrojów globalnych. Na te z kolei mogą mieć wpływ publikowane dane z zagranicy, z USA, które mogą wpłynąć na rynkowe założenia co do poczynań Fed. Najważniejsze z nich, zaległe informacje z rynku pracy, zostaną jednak ujawnione wczwartek" – dodali ekonomiści z Millennium.
W cotygodniowym komentarzu zrelacjonowali z kolei, że przy braku znaczących danych krajowych, następna doza danych makro zostanie opublikowanadopiero na początku nadchodzącego tygodnia, więc w tym tygodniu złoty pozostaniewzględnie stabilny, czemu może sprzyjać prognozowana stabilizacja kursu EUR/USD.
W rejonie 1,16 rzeczywiście stabilizowały się wyceny paryEUR/USD, która w minionych dniach delikatnie traciła w następstwie zmiany wycen przez rynekterminowy możliwości obniżki stóp przez Fed w grudniu. Kurs USD/PLN wynosiłwe wtorkowy poranek 3,6499 zł, czyli również tyle samo, co na poniedziałkowym zamknięciu.
Wzrost niechęci do ryzyka na światowych rynkach akcji,przejawiający się m.in. zniżkamiwskaźników akcyjnych, czy przeceną na rynku kryptowalut, umocnił tradycyjnebezpieczne ostoje. Frank szwajcarski był wyceniany we wtorek rano już na przeszło4,60 zł i po raz kolejny sprawdzał kilkumiesięczny trend boczny w przedziale4,50-4,60 zł. W zestawieniu z poniedziałkiem kurs helweckiej waluty zyskiwał 0,12 proc. Zyskiwałrównież funt brytyjski, który w poprzednim tygodniu wskazał 6-letnie dołki poniżej 4,77 zł. We wtorek kurs GBP/PLN zwyżkował, zwiastując trzeci dzień wzrostów pod rząd. O godzinie 9.45 za funta płacono 4,8051 zł.



