Podczas Święta Niepodległości, na niezbyt aktywnym rynku, kurs euro w stosunku do złotówki dotarł do dolnej granicy tegorocznej konsolidacji. Najniższą wartość od ponad sześciu lat osiągnął funt brytyjski, który w stosunku do euro jest najsłabszy od przeszło dwóch lat.
W środę o godzinie 9:25 kurs euro prezentował się na poziomie 4,2310 zł. Jednakże nie były to najniższe wartości wspólnej waluty w tym tygodniu. We wtorek euro było wyceniane nawet po 4,2268 zł, atakując w ten sposób dolne ograniczenie (4,2250 zł) trendu bocznego, który trwa od kwietnia.
Należy jednak pamiętać, że z powodu Święta Niepodległości wtorkowe transakcje na rynku złotego odbywały się przy braku krajowych banków, co istotnie obniża płynność i jednocześnie ogranicza znaczenie wtorkowych wycen złotego. Prawdziwą kondycję polskiej waluty poznamy zapewne dopiero dzisiaj po południu.
Wsparciem dla polskiej waluty pozostają doskonałe nastroje na globalnych rynkach finansowych, gdzie kluczowe indeksy giełdowe biją historyczne rekordy. Od zwyżek rozpoczęła się również środowa sesja na GPW, a WIG20 zbliżył się do październikowego maksimum hossy. To wskazuje na napływ kapitału zagranicznego na polski rynek.
– Warto podkreślić, że rodzima waluta zarówno w odniesieniu do euro, jak i dolara umacniała się regularnie w trakcie minionych pięciu dni, co w bliskiej przyszłości zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia korekty – napisano w raporcie PKO BP. – Przewidujemy, że do końca bieżącego tygodnia kurs EUR/PLN utrzyma się w przedziale 4,22-4,25, bliżej dolnej części tego zakresu wahań – dodano.
Jednocześnie słabość względem euro i dolara demonstruje funt brytyjski. W parze z euro szterling jest notowany blisko najniższych dla siebie poziomów od kwietnia 2023 roku. W połączeniu ze stosunkowo silnym złotym na polskim rynku przekłada się to na najniższe wyceny funta od września 2019 roku. We wtorek szterling był wyceniany na jedynie 4,7764 zł. W środę rano było to 4,8027 zł.
Bez istotnych zmian pozostawał z kolei kurs dolara amerykańskiego, który o poranku wyceniano na 3,6519 zł. Frank szwajcarski kosztował 4,5681 zł i był o pół grosza droższy niż we wtorek wieczorem.
KK
