Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalistyczna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) udostępniły część rejestracji dźwiękowych ze śledztwa dotyczącego szeroko zakrojonej korupcji w ukraińskim sektorze energetycznym. Mechanizm zakładał gratyfikacje dla przestępców sięgające do 15 proc. wartości umów.

Dochodzenie dotyczy działalności wysoko postawionych funkcjonariuszy w sektorach energetycznym i obronnym, którzy są oskarżani o stworzenie ugrupowania przestępczego, legalizację dochodów z nielegalnych źródeł i bezprawne bogacenie się.
„Istotnym obszarem aktywności grupy przestępczej było regularne czerpanie bezprawnych zysków od kontrahentów Enerhoatomu w wysokości od 10 proc. do 15 proc. wartości umów. W szczególności, kontrahenci Enerhoatomu byli zmuszani do płacenia łapówek, aby uniknąć zablokowania płatności za realizowane usługi, dostarczone towary lub utraty statusu dostawcy. Praktyka ta zyskała miano »szlabanu«” – oznajmiono w komunikacie Telegram NABU.
W nagraniach pojawiają się osoby posługujące się pseudonimami „Rakieta”, „Tenor” i „Karlson”. Dyskutują one o wznoszeniu obiektów w sektorze energetycznym, podziale „prowizji” i możliwych roszadach personalnych w ministerstwie energetyki oraz państwowym operatorze elektrowni atomowych Enerhoatom.
NABU i SAP jeszcze nie ujawniają nazwisk osób powiązanych ze sprawą, lecz podkreślają, że chodzi o urzędników wysokiego szczebla, którzy wykorzystywali powiązania służbowe w ministerstwie i przedsiębiorstwie państwowym, dzięki czemu zapewniali kontrolę nad decyzjami kadrowymi, procesami zakupowymi i przepływami finansowymi.
Wcześniej NABU i SAP ogłosiły, że trwa szeroka akcja antykorupcyjna w sektorze energetycznym. „Piętnaście miesięcy pracy i 1000 godzin nagrań dźwiękowych. Udokumentowano działalność organizacji przestępczej (funkcjonującej) na wielu poziomach. Jej członkowie utworzyli rozległą strukturę korupcyjną wywierającą wpływ na strategiczne przedsiębiorstwa sektora państwowego, w szczególności na spółkę akcyjną Enerhoatom. Szczegóły wkrótce” – głosi komunikat NABU zamieszczony w komunikatorze Telegram.
Źródła serwisu Ukrainska Prawda podały, że śledczy NABU w poniedziałek rano dokonali przeszukań u Tymura Mindicza – przedsiębiorcy i współwłaściciela firmy producenckiej Kwartał 95, a także współpracownika prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Według doniesień serwisu, Mindicz opuścił Ukrainę na kilka godzin przed przeszukaniem.
NABU prowadzi również przeszukania u ministra sprawiedliwości Hermana Hałuszczenki, który wcześniej sprawował urząd ministra energetyki – podały źródła Ukrainskiej Prawdy w organach ścigania.
Uczestnicy afery korupcyjnej w energetyce zalegalizowali ok. 100 mln dol.
Osoby zaangażowane w aferę korupcyjną w ukraińskim sektorze energetycznym zalegalizowały około 100 mln dolarów za pośrednictwem biura działającego w Kijowie, należącego do byłego deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy, który uciekł do Rosji, Andrija Derkacza – poinformowało w poniedziałek Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU).
W kręgu podejrzanych znajduje się współpracownik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Osoby uwikłane w aferę miały systematycznie przyjmować łapówki od kontrahentów państwowego operatora elektrowni atomowych Enerhoatom, stanowiące od 10 proc. do 15 proc. wartości umów.
Głowa państwa oświadczyła wieczorem, że winni afery poniosą konsekwencje. – Wszelkie efektywne działania skierowane przeciwko korupcji są bardzo potrzebne. Bezwzględnie konieczna jest nieuchronność kary. Enerhoatom dostarcza obecnie znaczną część energii produkowanej na Ukrainie. Uczciwość w tej spółce to kwestia priorytetowa – podkreślił Zełenski w nagraniu wideo.
Po ucieczce z Ukrainy do Rosji, Derkacz, znany ze swoich sympatii prorosyjskich, został senatorem Federacji Rosyjskiej. NABU podało, że w jego biurze w Kijowie zorganizowano „pralnię brudnych pieniędzy”.
„W sumie, w trakcie dokumentowania działalności tego biura, przez jego obroty przeszło około 100 mln dolarów” – zaznaczono w komunikacie NABU.
Pieniądze były transferowane przez sieć spółek zagranicznych oraz osób rezydujących poza granicami kraju. „Zwracano szczególną uwagę na kryptowaluty. Większość operacji, w tym wypłaty gotówki, odbywała się poza terytorium Ukrainy. Na przykład w czasie delegacji zagranicznych przedstawicieli organów państwowych i kierownictwa państwowych przedsiębiorstw z sektora energetycznego” – dodało NABU.
Biuro przekazało, że operacja „Midas” dotycząca rozpracowywania schematów korupcyjnych w Enerhoatomie trwa od lata 2024 roku i obecnie znajduje się w końcowej fazie.
ira/ akl/



