Model hybrydowy miał być tymczasowym rozwiązaniem po okresie pandemii COVID-19, jednak stał się on stałą częścią strategii biznesowej większości przedsiębiorstw – wynika z raportu firmy Colliers. Wybór tej formy organizacji pracy zadeklarowało 94 proc. ankietowanych przedsiębiorstw w Polsce.
Zdaniem twórców raportu przedsiębiorstwa przyzwyczaiły się już do modelu pracy hybrydowej i w tej chwili koncentrują się na jak najbardziej efektywnym zarządzaniu zespołami rozproszonymi. Organizacje w mniejszym stopniu niż jeszcze rok czy dwa lata temu mobilizują pracowników do powrotu do pracy stacjonarnej.
Jak zaznaczono w raporcie, w początkowym okresie po pandemii wiele firm traktowało pracę hybrydową jako rozwiązanie przejściowe, które miało działać do chwili „powrotu do normalności”. W roku 2022 63 proc. firm motywowało pracowników do powrotu do biura, a 18 proc. nie podejmowało takich działań. Aktualnie 49 proc. organizacji stara się nakłonić pracowników do podniesienia częstotliwości dni spędzanych w biurze, a nie wywieranie presji zadeklarowało 34 proc. firm.
„Okres wyczekiwania na szeroki powrót do biur mamy już za sobą. Teraz nikt nie zastanawia się, czy model hybrydowy z nami pozostanie – to już postanowione. Istotne staje się inne pytanie – jak tym modelem sprawnie zarządzać, aby stał się realnym wsparciem dla działalności i pracowników. Przedsiębiorstwa stopniowo odchodzą od prostych, szablonowych rozwiązań i poszukują sposobu dopasowania reguł pracy hybrydowej do swoich założeń i potrzeb” – zauważyła Dorota Osiecka z Colliers Define.
Z zaprezentowanych w raporcie danych wynika, że udział firm preferujących pracę głównie z biura regularnie malał i w 2025 roku wyniósł 8 proc. Jednakże model hybrydowy ewoluuje. Przedsiębiorstwa coraz częściej wprowadzają różne modele pracy w obrębie jednej organizacji, co ma zagwarantować ich dostosowanie do potrzeb konkretnych zespołów. Takie podejście wykazuje teraz 17 proc. firm. W zeszłym roku taką strategię stosowało 15 proc., a w 2022 roku – 5 proc. przedsiębiorstw.
Autorzy raportu zwrócili także uwagę na modyfikację podejścia do rekrutacji. Zmniejsza się udział firm, które oferują w pełni pracę zdalną z dowolnego miejsca w Polsce – aktualnie jest ich 28 proc., co oznacza spadek o 5 punktów procentowych rok do roku. Jednocześnie coraz więcej organizacji preferuje zatrudnianie osób mieszkających nie dalej niż dwie godziny od biura – takie podejście deklaruje 40 proc. firm – wzrost o 6 p.p. Zdaniem specjalistów gwarantuje to zachowanie bezpieczeństwa operacyjnego. Pracownik zamieszkujący w zasięgu dwugodzinnego dojazdu jest w stanie w sytuacji kryzysowej szybko pojawić się w biurze.
Praca zdalna i hybrydowa korzystnie wpływają na samopoczucie pracowników i równowagę między życiem zawodowym a osobistym (work-life balance), a co się z tym wiąże, ułatwia to utrzymanie specjalistów i ekspertów w organizacji – podkreślono. Co więcej, zwiększa efektywność rekrutacji oraz indywidualną produktywność, a także wzmacnia odporność organizacji oraz jej ciągłość działania, przekładając się na lepsze wyniki całej firmy.
Ponad połowa (51 proc.) badanych firm stwierdziła, że praca zdalna miała negatywny wpływ na obieg informacji na poziomie operacyjnym. Jednocześnie 37 proc. nie ma sprecyzowanych kluczowych kanałów komunikacji, 44 proc. nie wdrożyło zasad zapewniających właściwą organizację spotkań hybrydowych, a 66 proc. nie wdrożyło praktyk i reguł związanych z komunikacją asynchroniczną.
Rozpowszechnienie pracy hybrydowej wpłynęło także na rynek powierzchni biurowej – zwiększyła się liczba ofert podnajmu. W Warszawie dostępnych jest blisko 65 tys. m kw. powierzchni biurowej w tej formule, to prawie 10 proc. wolnej powierzchni. Zjawisko to rozszerza się również na mniejszych rynkach. (PAP)
gkc/ pad/
