0:15 Zdjęcie Mgławicy Kocia Łapa w bliskiej podczerwieni wykonane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba NASA ujawnia miniaturowe „fasolki”. Masywne młode gwiazdy rzeźbią gaz i pył, a ich jasne światło wytwarza jasną, mgławicową poświatę. Z czasem ten burzliwy region wygaśnie proces formowania się gwiazd. NASA
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba dokonał kolejnego zdumiewającego odkrycia, wieńczącego trzy lata eksploracji kosmosu.
Tym razem najpotężniejszy teleskop, jaki kiedykolwiek wystrzelono w kosmos, odkrył gromadę formujących się gwiazd wewnątrz „fasolek” Mgławicy Kocia Łapa.
Mgławica Kocia Łapa, znana również jako NGC 6334, znajduje się w gwiazdozbiorze Skorpiona, około 4000 lat świetlnych stąd. Według NASA jest to „ogromna” mgławica emisyjna i obszar formowania się gwiazd. Nazwa pochodzi od dużych, okrągłych struktur, które przypominają odcisk łapy kota.
Według NASA, w jednym z „fasolek” kociego odcisku stopy znajduje się podzbiór „miniaturowych struktur przypominających fasolki”, składających się z gazu, pyłu i młodych gwiazd. Kamera bliskiej podczerwieni (NIRCam) teleskopu Webba uchwyciła wyraźny obraz formujących się gwiazd.
„Po trzech latach misji Webb nadal realizuje swój projekt, ujawniając dotychczas ukryte aspekty wszechświata, od procesu formowania się gwiazd po niektóre z najwcześniejszych galaktyk” – powiedział w oświadczeniu Shawn Domagal-Goldman, pełniący obowiązki dyrektora Wydziału Astrofizyki w siedzibie NASA w Waszyngtonie.
Zdjęcie Mgławicy Kocia Łapa w bliskiej podczerwieni wykonane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba NASA ujawnia miniaturowe „fasolki”. Masywne młode gwiazdy rzeźbią gaz i pył, a ich jasne światło wytwarza jasną, mgławicową poświatę. Z czasem ten burzliwy region wygaśnie proces formowania się gwiazd. NASA
Według NASA, proces przekształcania się dużego obłoku molekularnego w masywne gwiazdy obejmuje wiele etapów, które nie są jeszcze dobrze poznane przez astronomów. Mgławica Kocia Łapka umożliwia astronomom szczegółowe badanie turbulentnego procesu przekształcania się obłoku w gwiazdę.
Proces formowania się gwiazd jest, według NASA, dość ulotny. Gdy masywne młode gwiazdy niszczą pobliski gaz i pył, ich jasne światło wytwarza jasną, mgławicową poświatę, przedstawioną na zdjęciu na niebiesko.
Według NASA „przełomowe” młode gwiazdy odgrywają krótką, ale ważną rolę w szerszej historii regionu.
Astronomowie twierdzą, że pomarańczowo-brązowe warstwy na zdjęciu przedstawiają pył gwiezdny, natomiast małe fragmenty oznaczają pozornie puste strefy, które wskazują na obecność gęstych włókien pyłu na pierwszym planie, będących siedliskiem wciąż formujących się gwiazd.
Według NASA małe, ognistoczerwone skupiska rozrzucone wśród brązowego pyłu w kierunku środka zdjęcia oznaczają obszary, w których zachodzi proces formowania się masywnych gwiazd.
Agencja kosmiczna poinformowała, że niektóre masywne niebiesko-białe gwiazdy, takie jak ta widoczna na zdjęciu w lewym dolnym palcu fasoli, dają się wyraźniej rozróżnić od innych, ponieważ wszelki materiał znajdujący się między gwiazdą a teleskopem został rozproszony przez promieniowanie gwiazdowe.
Na ilustracji pokazano Kosmiczny Teleskop Jamesa Weba NASA.NASA
Przykuwającym uwagę aspektem jest jasny, czerwono-pomarańczowy owal w prawym górnym rogu zdjęcia. Według NASA jest to najprawdopodobniej gęsty obszar, w którym właśnie rozpoczyna się proces formowania się gwiazd. Świadczy o tym niewielka liczba gwiazd tła.
Według NASA, Teleskop Webba został wystrzelony w grudniu 2021 roku i rozpoczął działalność naukową w lipcu 2022 roku. Dzięki swojej wysokiej rozdzielczości, teleskop jest w stanie zajrzeć w przestrzeń kosmiczną dalej niż kiedykolwiek wcześniej i nadal odkrywa nieznane dotąd części wszechświata, wykorzystując obserwacje w podczerwieni.
Teleskop „wielokrotnie” bije własne rekordy, a jednocześnie odkrywa nieznane dotąd obszary wszechświata – powiedziała Domagal-Goldman.
„Niezależnie od tego, czy chodzi o dalsze zgłębianie tajemnic ciemnej materii za pomocą niemal ukończonego Kosmicznego Teleskopu Nancy Grace Roman należącego do NASA, czy też o zawężenie naszych poszukiwań życia do planet podobnych do Ziemi za pomocą Habitable Worlds Observatory, pytania postawione przez Webba są równie ekscytujące, co odpowiedzi, których nam udziela” – powiedziała Domagal-Goldman.
Sourse: abcnews.go.com
