Stablecoiny kontra SWIFT: Co banki muszą teraz zrobić

Trzy do pięciu dni na przelew międzynarodowy – w 2025 roku? Chociaż SEPA funkcjonuje od dawna na jednolitym rynku europejskim, płatności globalne wciąż pozostają w przeszłości. Miliardy euro przepływają przez sieć SWIFT każdego dnia, ale są one uwięzione w gąszczu przestarzałych struktur: drogich, powolnych i nieprzejrzystych. Właśnie tutaj pojawiają się stablecoiny – oferujące transakcje w ciągu sekund i za ułamek kosztów.

Alexander Höptner, prezes AllUnity, który kieruje prawdopodobnie najbardziej obiecującym projektem stablecoina euro w strefie euro, podsumowuje to w wywiadzie dla BTC-ECHO: „Płatności w strefie euro nie wymagają stablecoina euro. Ale gdy tylko dokonujemy płatności transgranicznych, pojawia się problem strukturalny: pieniądze i tak docierają w ciągu trzech do pięciu dni”.

SWIFT: Nieaktualne

System bankowości korespondencyjnej ewoluował z biegiem czasu, ale jest technologicznie przestarzały. Opłaty są wysokie, czasy rozliczeń długie, a śledzenie transakcji trudne. Stablecoiny obiecują inną jakość: ostateczność w ciągu kilku sekund, dostępność 24/7 i przejrzyste łańcuchy rozliczeniowe.

„Obecnie obowiązujące ceny za takie usługi są po prostu nieuzasadnione” – krytykuje Höptner. „Stablecoiny wywracają do góry nogami przestarzałe systemy i sztywne struktury. Ostatecznie korzyści z efektywności muszą trafić do firm”.

Banki: Czy nadchodzi koniec płatności międzynarodowych?

Czy banki tracą swoje modele biznesowe z powodu stablecoinów? Höptner się z tym nie zgadza: „Firmy nie chcą rezygnować z relacji bankowych tylko dlatego, że korzystają z płatności stablecoinami. Jeśli banki będą mądre, zachowają swoją rolę. Będą jednak musiały również oferować portfele i stablecoiny. Rentowność płatności międzynarodowych spadnie, ale lojalność klientów może w rezultacie wzrosnąć”.

Banki mogłyby zatem stać się centralnymi strażnikami nowej infrastruktury – mniej rentownej, ale niezbędnej dla realnej gospodarki.

Na jakich stablecoinach polegają dyrektorzy finansowi?

Dla dyrektorów finansowych dużych firm jest jasne: nie każdy stablecoin jest opłacalny. „Stablecoinów w USA jest więcej niż Tether i Circle – a mimo to wiele z nich jest ledwo używanych. To samo obserwujemy w przypadku stablecoinów w euro” – mówi Höptner. „Jurysdykcja, ramy prawne, finansowanie, zarządzanie: jeśli nie będą one odpowiednie, firmy nie będą korzystać z tych tokenów”.

Höptner spodziewa się reorganizacji: „Nie wszystkie z nich zapewnią jakość wymaganą do rzeczywistych transakcji płatniczych. Te projekty znów znikną”.

W dłuższej perspektywie przewiduje on wprowadzenie standardów i ocen podobnych do tych obowiązujących w przypadku tradycyjnych walut.

Kryzys bankowy spowodowany stablecoinami?

Höptner zdecydowanie odnosi się również do kwestii stabilności, na co wskazuje między innymi niedawne badanie przeprowadzone przez Wolny Uniwersytet Berliński: „Stablecoin powstaje poprzez deponowanie pieniędzy fiducjarnych na rachunkach rezerwowych. Nie zmieniam podaży pieniądza; po prostu zmieniam medium techniczne i z powrotem. Jasny zestaw zasad i monitorowanie rezerw są kluczowe”.

A co się stanie, jeśli ujemne stopy procentowe powrócą? „Możemy inwestować do pewnego procentu w wysokiej jakości aktywa płynne. A tokeny pieniądza elektronicznego nie są obciążone ujemnymi stopami procentowymi. Jeśli ujemne stopy procentowe pojawią się zbyt wcześnie, zanim skalowanie płatności stanie się powszechne, sytuacja może stać się napięta ekonomicznie. Po ustabilizowaniu się wykorzystania transakcji, opłaty za płatności zrekompensują to”.

Polecany film: Powrót kryptowalut? Bitcoin i spółka są zależne od Rezerwy Federalnej USA!


Eine Quelle: btc-echo.de

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *