Najwyższa Izba Kontroli ujawniła poważne uchybienia w działaniach Komisji Nadzoru Finansowego dotyczących nadzoru nad Polskim Bankiem Apeksowym, Polnordem, Ursusem oraz Getin Noble Bankiem (GNB). Według NIK postępowanie UKNF było pozorowane, niezgodne z prawem i niekorzystne dla inwestorów. – Sytuacja jest całkowicie niedopuszczalna – skomentował prezes Marian Banaś. UKNF odrzuca zarzuty, argumentując, że NIK wyciągnęła błędne konkluzje.
/Marysia Zawada /Reporter
– Konieczna jest dyskusja o roli, jaką KNF powinna pełnić w Polsce. Nadzór nie może ograniczać się do fasady lub biurokratycznych formalności. Nie powinien faworyzować dużych, globalnych podmiotów kosztem praw drobnych inwestorów czy mniejszych instytucji – podkreślił prezes NIK Marian Banaś na poniedziałkowej konferencji.
Jego zdaniem działania KNF – zamiast budować zaufanie do rynku – w pewnych przypadkach osłabiły je. – Taka sytuacja jest absolutnie niedopuszczalna w państwie prawnym, gdzie podstawą powinny być jawność, odpowiedzialność i równe traktowanie przez instytucje publiczne – zaznaczył Banaś.
Reklama
NIK wykrył usterki w nadzorze KNF nad PBA, Polnordem, Ursusem i GNB
Według NIK, kontrola doraźna nadzoru KNF i jej Urzędu nad czterema podmiotami – przeprowadzona po analizie publicznych informacji i skarg – ujawniła istotne nieprawidłowości. Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła nadzór nad utworzeniem Polskiego Banku Apeksowego S.A. (PBA) oraz działania wobec spółek Polnord S.A. i Ursus S.A.
Według NIK, działania KNF często były pozorowane, sprzeczne z prawem, opieszałe i naruszały prawa inwestorów. – W wielu przypadkach Komisja nie skorzystała z dostępnych narzędzi, co stanowi rażące zaniedbanie. Dodatkowo Bankowy Fundusz Gwarancyjny, odpowiedzialny za restrukturyzację Getin Noble Banku S.A., utrudniał NIK dostęp do dokumentacji – dodano.
W sprawie GNB NIK wskazał, że BFG ograniczał dostęp do danych dotyczących sprzedaży VeloBanku. – Ujawniono ryzyko konfliktów interesów oraz brak przejrzystości po stronie BFG. Te kwestie pozostają przedmiotem analiz – podkreślono.
Prezes NIK o nadzorze KNF: Niedopuszczalne błędy
Prezes Banaś stwierdził, że nadzór KNF nad PBA cechował się zwłoką i niejasnościami proceduralnymi. – Decyzje były przewlekłe, wnioski odsyłano bez uzasadnienia, a inwestorzy pozostawali w niepewności. Ostatecznie odmowa zezwolenia na działalność banku podważyła sens całej inicjatywy – wyjaśnił.
W przypadku Polnordu KNF – mimo wiedzy o problemach spółki – nie prowadziła aktywnej komunikacji z mniejszościowymi akcjonariuszami. – Polnord S.A., posiadający ogromne zasoby ziemi i kapitał ponad 1 mld zł, był liderem rynku deweloperskiego – przypomniał Banaś.
Ofiarą nadzoru padł także Ursus S.A. – Spółka zbankrutowała i została sprzedana obywatelowi Ukrainy. Działania KNF nie miały charakteru rzetelnego dochodzenia, co mogło wpłynąć na spadek wartości akcji – zaznaczył prezes NIK. – Informacja o umorzeniu postępowania nadal nie została upubliczniona, mimo jej znaczenia dla rynku – dodał.
UKNF odpowiada na zarzuty: Błędne wnioski NIK
UKNF twierdzi, że NIK niewłaściwie przeanalizowała dowody i błędnie interpretowała przepisy. – Kontrolerzy pomijali kluczowe fakty, a oceny działań KNF nie miały wystarczającego uzasadnienia – brzmi komunikat Urzędu.
W sprawie PBA UKNF podkreślił, że NIK oceniała decyzje z lat 2016-2019 przez pryzmat późniejszych wydarzeń. – KNF działała w oparciu o ówczesną wykładnię prawa, korzystną dla banku. Zmiana interpretacji nastąpiła dopiero w późniejszych orzeczeniach sądów – wyjaśniono.
W kwestii Ursusa UKNF argumentował, że wszczęcie postępowania wyjaśniającego opóźniłoby reakcję na przestępstwa. – Zawiadomienie KNF umożliwiło organom ścigania podjęcie czynności – dodano.
Odnośnie Polnordu Urząd zaznaczył, że w momencie decyzji KNF nie istniały podstawy do zawieszenia postępowania. – Brak było przesłanek do zastosowania art. 97 § 1 pkt 4 KPA – stwierdzono.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News