Litwin pojechał do Zakopanego. „Wyjątkowy weekend, w negatywnym sensie”.

Przedłużony sierpniowy urlop przyniósł ekstremalne upały, przez co kurorty nadmorskie i górskie zostały zalane. Pracownik LRT, litewskiej telewizji publicznej, mieszkający w Polsce, był tego bezpośrednim świadkiem. Podróżnik odwiedził Zakopane, choć opinie na temat wycieczki były podzielone. Zdjęcie

Litwin Pojecha Do Zakopanego Wyjtkowy Weekend W Negatywnym Sensie 29531ea, NEWSFIN

Długi weekend sierpniowy przyniósł do Zakopanego spore tłumy. / Paweł Murzyn/East News / East News Reklama

Laurynas Vaičiūnas, związany z litewską państwową stacją radiowo-telewizyjną (LRT), zdecydował się pojechać do Zakopanego podczas przedłużonej przerwy sierpniowej . W swoim artykule dla LRT Televizija wspominał, że „ten okres był wyjątkowy ze względu na doskonałą pogodę”, co skłoniło wielu do wypoczynku nad morzem. Uważał jednak, że w Zakopanem odnotowano bezprecedensową liczbę turystów.

Reklama

Litwin odwiedził Zakopane i opisał korki na szlakach

„Ten weekend wyróżniał się negatywnie. Znaczna liczba turystów stworzyła problemy typowe dla głównych atrakcji turystycznych w całej Europie” – oświadczył nadawca. Liczba odwiedzających doprowadziła do powstania kolejek wzdłuż szlaków turystycznych , co utrudniło swobodne podziwianie przyrody.

„Chociaż park narodowy wydaje się oferować niezliczone kilometry szlaków, tłumy ustawiały się w kolejkach do punktów widokowych i zdjęć. Przypominało to europejskie stolice, gdzie kolejki ustawiały się do zdjęć przy fontannach” – wyjaśnił Litwin.

Przedstawiciel LRT zwrócił również uwagę na wzmożony ruch na drogach dojazdowych, stwierdzając, że „pogłębia to szkody dla środowiska”.

Tłumy w Zakopanem: postawa górali zaskoczyła litewskiego gościa

Vaičiūnas zauważył, że Litwini coraz chętniej podróżują do Polski. Nadbałtyckie kurorty i Zakopane zajmują wysokie miejsca wśród sąsiadów. Zauważył , że w przeciwieństwie do wielu europejskich miast, gdzie mieszkańcy nie znoszą masowych napływów turystów, sytuacja w Polsce jest inna . „Rząd i władze miejskie priorytetowo traktują przyciąganie turystów, podczas gdy handel szczególnie ceni rosnący napływ turystów” – powiedział przedstawiciel litewskich mediów.

„Mieszkańcy Barcelony znoszą turystów pośród codziennych zajęć, ale nie w Zakopanem. Każdy przyjazd wywołuje radość, napędzając lokalną gospodarkę. Sprzeciwy biznesowe pojawiają się tylko wtedy, gdy turyści wydają mniej” – relacjonował Litwin.

Podkreślił również entuzjastyczne powitanie, jakim górale obdarzają gości z krajów arabskich , sugerując, że ta gościnność prawdopodobnie wynika ze znacznych wydatków poczynionych w mieście. „Z drugiej strony, może to zniechęcać polskich turystów o ksenofobicznych skłonnościach” – dodał Litwin na zakończenie.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *