Szef rosyjskiej dyplomacji oświadczył, że nie ma planów spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w celu omówienia trwającej trzy lata wojny. Stało się to kilka dni po tym, jak prezydent USA Donald Trump poinformował o rozpoczęciu przygotowań do wspólnego spotkania obu prezydentów.
„Nie planuje się żadnego spotkania” między przywódcami Rosji i Ukrainy – powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w nagranym wywiadzie dla niedzielnego programu Meet The Press With Kristen Welker stacji NBC.
Pan Trump poinformował w mediach społecznościowych, że rozmawiał z Putinem i zainicjował przygotowania do szczytu w miejscu, które zostanie ustalone. Dodał, że dołączy do nich później na trójstronne spotkanie.
W ostatnich dniach wzrosła niepewność co do zaangażowania Moskwy w wysiłki pokojowe pod przewodnictwem USA, gdyż rosyjscy urzędnicy zgłosili zastrzeżenia co do podstawowych założeń nowo powstałych propozycji.
Ławrow powiedział, że Putin jest gotowy spotkać się z Zełenskim w celu omówienia warunków pokoju, ale dopiero po ustaleniu kluczowych kwestii przez wysokich rangą urzędników. Mogłoby to oznaczać długotrwały proces negocjacyjny, ponieważ obie strony wciąż pozostają w rozbieżnościach.
Ukraina chce zachodnich gwarancji bezpieczeństwa, aby odstraszyć wszelkie powojenne ataki Rosji, a urzędnicy amerykańscy i europejscy starają się opracować szczegółowe propozycje, jak to zrobić. Jednak pan Ławrow powiedział na początku tego tygodnia, że ustalanie bezpieczeństwa dla Ukrainy bez udziału Moskwy jest bezcelowe.
W czwartek rosyjskie drony i rakiety przeprowadziły poważny atak na Ukrainę, którego celem była amerykańska fabryka elektroniki. Stało się tak pomimo krytyki prezydenta Trumpa pod adresem Putina za kontynuowanie bombardowania ukraińskich celów w czasie rozmów pokojowych.
Pan Zełenski powiedział: „Rosjanie próbują zrobić wszystko, aby uniknąć spotkania (na szczycie). Problemem nie jest samo spotkanie, ale to, że nie chcą zakończyć wojny.
Ukraiński przywódca przemawiał na konferencji prasowej u boku Sekretarza Generalnego NATO Marka Ruttego, który przebywał z wizytą w Kijowie.
„Konieczne jest zmniejszenie tej przestrzeni do unikania” – powiedział Zełenski. „Jedność USA i Europy zmniejszy tę przestrzeń”.
Pan Rutte powiedział, że pan Trump chce „przełamać impas” z panem Putinem i nakłonić Stany Zjednoczone do udzielenia gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie.
„Prezydent Trump uznał to za priorytet” – powiedział na konferencji prasowej.
Pan Rutte wyjaśnił, że omawiane gwarancje będą opierać się na dwóch „warstwach”. Pierwsza, która zostanie wprowadzona po zawarciu porozumienia pokojowego lub długoterminowego zawieszenia broni, będzie koncentrować się na uczynieniu ukraińskich sił zbrojnych „tak silnymi, jak to możliwe”.
Drugie dotyczyłoby zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa podjętych przez Europę i Stany Zjednoczone.
Szef unijnej dyplomacji powiedział, że możliwość oddania przez Ukrainę ziem Rosji w ramach porozumienia pokojowego mającego zakończyć trzyletnią wojnę jest „pułapką” zastawioną przez Putina.
Rosyjski przywódca żąda od Ukrainy ustępstw w zamian za wstrzymanie inwazji jego armii, ale spełnienie tych żądań byłoby równoznaczne z nagrodzeniem kraju, który rozpoczął walki, powiedziała Kaja Kallas, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.
Ostatnie rozmowy na temat ustępstw wobec Putina to „dokładnie ta sama pułapka, w którą Rosja chce, abyśmy wpadli” – powiedziała pani Kallas w wywiadzie dla BBC.
„Mam na myśli dyskusję o tym, z czego Ukraina powinna zrezygnować, na jakie ustępstwa jest gotowa, a zapominamy, że Rosja nie poszła na żadne ustępstwo i że to ona jest tu agresorem, to ona brutalnie atakuje inny kraj i zabija ludzi” – powiedziała.
„Rosja po prostu się ociąga. Jest oczywiste, że Rosja nie chce pokoju” – powiedziała pani Kallas. „Prezydent Trump wielokrotnie powtarzał, że zabijanie musi się skończyć, a Putin po prostu się śmieje, nie powstrzymując zabijania, a wręcz je zwiększając”.
Tymczasem Ukraina odpowiedziała Rosji bronią dalekiego zasięgu, celując w infrastrukturę wspierającą działania wojenne Moskwy. Uderzyła między innymi w rafinerie ropy naftowej, a ceny hurtowe benzyny w Rosji osiągnęły w ostatnich dniach rekordowy poziom.
Według dowódcy ukraińskich Sił Bezzałogowych, Roberta Browdiego, znanego również jako Magyar, w piątek siły ukraińskie zaatakowały rurociąg naftowy Przyjaźń w Rosji, uderzając w stację pompującą ropę Unecha w obwodzie briańskim.
Rurociąg „Przyjaźń” zaczyna się w Rosji i transportuje ropę przez Białoruś i Ukrainę na Słowację i Węgry. W Rosji jego odcinek przebiega przez obwód briański i rejon unieczański.
Jak poinformował gubernator obwodu briańskiego Aleksandr Bogomaz w poście na Telegramie, Ukraina przeprowadziła połączony atak rakietami i dronami HIMARS na region.
