Sieci handlowe zorganizowały w 2024 roku o 12,5 procent więcej promocji niż w 2023 roku – wynika z raportu UCE Research. To nie tylko objaw zdrowej konkurencji, ale realne działanie na rzecz walki z inflacją. Które sklepy zorganizowały najwięcej promocji? Jakie są prognozy na 2025 rok?
/Piotr Kamionka/REPORTER /Reporter
- W całym 2024 roku sieci handlowe zwiększyły liczbę promocji o 12,5 proc. rok do roku.
- Najwyraźniej wzrost zauważalny był w małych sklepach typu convenience i dyskontach.
- Mniejsza liczba promocji dotyczyła m.in. drogerii.
Raport UCE Research Hiper-Com Poland i Grupy BLIX wskazuje, że w 2024 roku zwiększyła się liczba promocji w sieciach handlowych w Polsce. Choć widoczne było to w większości sieci, nie zabrakło wyjątków.
Więcej promocji w sklepach
Analizie poddano ponad 15 tys. gazetek i ponad 2,2 mln promocji. Okazuje się, że w czasach rosnącej ponownie inflacji, konkurencja pomiędzy sieciami handlowymi jest jeszcze bardziej widoczna. W tym roku sytuacja początkowo będzie podobna, jednak z czasem może się zmienić:
Reklama
„W I półroczu br. można spodziewać się kontynuacji trendu wzrostu liczby promocji, choć dynamika może być niższa w porównaniu do 2024 roku. Jednak w skali całego roku sytuacja może się odwrócić, jeśli presja inflacyjna osłabnie, a koszty operacyjne sieci handlowych wzrosną” – tłumaczą autorzy raportu.
W 2025 roku koniec promocji?
W grudniu 2024 roku według danych GUS sprzedaż detaliczna wzrosła o zaledwie 1,9 proc. (jeśli chodzi o ceny stałe) w porównaniu z grudniem poprzedniego roku. Ekonomiści spodziewali się w tym okresie przyrostu o 4,4 proc., a ich prognozy sprawdziły się (a nawet zostały przekroczone) tylko w kontekście sprzedaży internetowej, która zanotowała ponad 11-procentowy wzrost sprzedaży.
W efekcie zwłaszcza dyskonty w pierwszych miesiącach nowego roku ponownie postawią na promocje, jednak należy spodziewać się zahamowania tej dynamiki przez rosnące koszty energii i surowców.
Małe sklepy i dyskonty liderami promocji
Przyrost liczby promocji dotyczył większości badanych sieci handlowych, jednak najwyraźniej widoczne było to w przypadku małych sklepów typu convenience (+26,8 proc. rok do roku) oraz dyskontów (+23,2 proc. rok do roku).
„Rywalizacja cenowa między dyskontami a sieciami convenience wyraźnie wpłynęła na strategie obu formatów. Ale te drugie szybciej reagowały na potrzeby lokalnych klientów” – tłumaczy Marcina Lenkiewicza z Grupy BLIX.
Kilkunastoprocentowy wzrost liczby promocji (+13,1 proc.) dotyczył także supermarketów, a kilkuprocentowy przyrost notowały również hipermarkety, sklepy RTV-AGD i cash & carry. Spadek liczby promocji w 2024 orku dotyczył z kolei sklepów DIY (-12,8 proc. rok do roku) oraz drogerii i aptek – spadek o 4,2 proc.
„Sieci DIY dostosowały się do tej sytuacji, zmniejszając intensywność działań promocyjnych, aby nie obniżać dodatkowo swoich marż. Z kolei ujemny wynik drogerii i aptek można tłumaczyć spadkiem presji na działania promocyjne” – mówi Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.
W badaniu wzięto pod uwagę wszystkie dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience (Żabka czy Carrefour Express) i cash & carry, a także drogerie, apteki i sklepy RTV-AGD.