Inflacja w marcu. Na takie liczby Polacy czekali od lat

Inflacja w marcu 2024 roku wyniosła 1,9 proc. rok do roku – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Eksperci spodziewali się wyniku na poziomie 2,2 proc., chociaż pojawiały się też bardziej optymistyczne prognozy. Tempo wzrostu cen jest najniższe od 2019 roku. Są jednak i złe wiadomości.

Inflacja w Polsce spadła poniżej 2 proc. (Licencjodawca, © 2023 Bloomberg Finance LP)

Inflacja w marcu 2024 roku spadła do poziomu 1,9 proc. rok do roku (r/r). Analitycy prognozowali, że wzrost wyniesie 2,2 proc. W lutym wskaźnik wyniósł 2,8 proc. Obecny odczyt jest najniższy od co najmniej pięciu lat. Cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. (z odchyleniem o ±1 punktu procentowego).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Są godziny monologów do analizy". Ekspert: prezes NBP ma wiele na usprawiedliwienie

Inflacja w marcu 2024 r. w Polsce. Dane GUS

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w marcu 2024 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 1,9 proc. (wskaźnik cen 101,9),a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,2 proc. (wskaźnik cen 100,2)” – czytamy w komunikacie GUS.

Na początku warto odnotować, że komunikat GUS ukazał się z niewielkim, około 10-minutowym poślizgiem. Nie umknęło to uwadze komentatorów.

„Po pewnym opóźnieniu publikacyjnym GUS mamy odczyt CPI – w marcu jednak jedynka z przodu na inflacji 1,9 proc. r/r! To minimum tego roku i najniższy odczyt od 5 lat. Widać niską presję na cenach żywności. Inflacja bazowa ze spadkiem do ok. 4,6-4,7 proc. r/r.” – napisali po publikacji danych eksperci Pekao.

„Dynamika CPI w marcu osiąga dołek na najniższym od 5 lat poziomie 1.9 proc. r/r. Inflacja w Polsce 1. raz od marca 2021 r. jest poniżej celu NBP. Pierwsze skrzypce w ostatnim epizodzie dezinflacja odegrała taniejąca żywność. Od kwietnia zaczynie się dryf inflacji w kierunku 5 proc. r/r” – napisał w komentarzu do danych analityk Cinkciarz.pl Bartosz Sawicki.

Marcowy odczyt inflacji na poziomie 1,9 proc. oznacza, że inflacja w Polsce osiągnęła najniższą wartość od marca 2019 r. (1,7 proc.). Dla porównania, jeszcze rok temu – w marcu 2023 r. – inflacja wynosiła 16,1 proc., zaś w lutym ubiegłego roku wyznaczyła 25-letnie maksimum na poziomie 18,4 proc. – podkreśla Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

„Ogłoszone dziś dane to wstępny odczyt inflacji (tzw. szybki szacunek) – pełne i finalne dane poznamy w 15 kwietnia. Wynik nie powinien jednak istotnie różnić się od podanego dziś. Warto przypomnieć, że w lutym inflacja wyniosła 2,8 proc., zaś w styczniu sięgnęła 3,7 proc.. Wszystkie odczyty inflacji za 2024 r. są dokonywane na bazie nowego koszyka inflacyjnego, którego kompozycję (na poziomie wag i kategorii, nie konkretnych produktów) GUS przedstawił w połowie marca” – czytamy w komentarzu.

„Marzec to wprawdzie tegoroczny dołek, jednak CPI powinien utrzymać się w granicach celu do lipca – po wzroście stawki VAT na żywność kolejne wyniki będą zbliżone do ok. 3 proc.” – pisze z kolei Jakub Rybacki, ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Eksperci PIE też skomentowali dane. „Inflacja w marcu obniżyła się z 2,8 do 1,9 proc.r/r. GUS wskazuje na dalsze spowolnienie tempa wzrostu cen żywność i spadek cen energii. Ten odczyt będzie najniższym wynikiem w tym roku. W najbliższych miesiącach zobaczymy lekki wzrost, głównie przez koniec działań osłonowych” – napisali w komentarzu.

„Inflacja CPI spadła w marcu do 1,9 proc. r/r (PKO: 2,0 proc. r/r, kons.: 2,1 proc. r/r) z 2,8 proc. r/r i po raz pierwszy od początku 2021 była niższa od celu NBP. Do spadku inflacji przyczyniły się ceny żywności, które są już tylko o 0,2 proc. wyższe niż przed rokiem, oraz inflacja bazowa. Marzec to dołek inflacji w tym roku, kolejne miesiące przyniosą jej wzrost spowodowany przez czynniki administracyjne oraz lekkie przyspieszenie inflacji bazowej. Inflacja będzie jednak rosła z bardzo niskiego punktu startowego.

„No pięknie. Warto było chwilę poczekać na inflację 1,9 proc. w marcu (zgodnie z naszymi oczekiwaniami). Żywność delikatny spadek 0,2 proc. m/m. Inflacja bazowa 4,6 proc. – rozpęd nadal oscyluje wokół 0,4 proc. m/m” – podkreślają z kolei analitycy mBanku.

Ekonomista Daniel Kostecki, podkreśla z kolei, że „za moment efekt tańszych paliw i nośników energii zniknie”.

Piotr Arak stwierdza, że inflacja CPI wynosząca 1,9 proc. sygnalizuje, że jest bardzo dobry moment na powrót stawek VAT na żywność do poziomów sprzed kryzysu inflacyjnego. „Ryzyka dla inflacji bazowej nadal są (ta zapewne jest w okolicach 5,0 proc.), ale to czas normalizacji polityki fiskalnej” – wskazuje.

Kamil Sobolewski prognozuje z kolei, że „do konca roku inflacja wzrośnie do co najmniej 5 proc.”.

Inflacja w marcu 2024 r. w Polsce. Przewidywania ekonomistów

Jeszcze przed opublikowaniem danych GUS swoje prognozy przedstawili ekonomiści największych banków. Eksperci ING przewidywali, że inflacja wyhamuje do 2,1 proc. „przy względnie stabilnych cenach żywności, paliw i energii względem lutego”. Spodziewali się natomiast, że tempo wzrostu inflacji bazowej z wyłączeniem cen energii pozostanie wysokie (ok. 0,5 proc.m/m), chociaż roczny wskaźnik powinien wyhamować w okolice 4,6 proc.r/r.

Ich zdaniem „z dużym prawdopodobieństwem” marcowy odczyt osiągnie”najniższy poziom w tym roku”. Są jednak i złe informacje. „Kolejne miesiące przyniosą wzrost” – piszą analitycy ING.

Inflację na poziomie 2,1 proc. przewidywali też eksperci Santandera. „Przy wzroście cen ogółem o 0,3 proc. m/m i spadku cen żywności o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca” – stwierdzili. „Rynek również oczekuje dalszego wyraźnego spadku stopy inflacji, choć w nieco mniejszej skali, do 2,3 proc. r/r (wg ankiety Bloomberga)” – wskazali.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *