Ile komornik może zabrać z wypłaty? To pytanie, które bez wątpienia zadają sobie dłużnicy. Osoby posiadające zadłużenie muszą pamiętać, że od poniedziałku 1 stycznia w życie wchodzi nowa stawka płacy minimalnej, a wraz z nią nowe limity dotyczące zajęć komorniczych. Dobra wiadomość to, że wraz ze wzrostem płacy minimalnej, rośnie kwota wolna od zajęcia. Wiele zależy jednak od charakteru zadłużenia, ale również i od tego, w jakim wymiarze czasu pracy jesteśmy zatrudnieni.
/123RF/PICSEL
- To, ile komornik może zabrać z wypłaty, ulegnie zmianie od 1 stycznia, gdy w życie wejdzie nowa stawka płacy minimalnej.
- Zwykle komornika ogranicza kwota wolna od zajęcia, która jest równowartością płacy minimalnej.
- Osoby posiadające zadłużenie z tytułu alimentów oraz ci zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych nie mogą jednak liczyć na kwotę wolną od zajęcia.
Ile komornik może zabrać z wypłaty? Odpowiedź zależy od konkretnej sytuacji, ale dobrą wiadomością dla posiadających zadłużenie może być, że wraz z wejściem w życie wyższej płacy minimalnej, zwiększa się także limit kwoty wolnej od zajęcia komorniczego. Sytuacja jest prosta – im większa jest pensja minimalna, tym mniej może zabrać komornik.
Reklama
Ile komornik może zabrać z wypłaty? Od 1 stycznia kwota wolna będzie większa
Od 1 stycznia płaca minimalna urośnie z poziomu 3600 zł brutto (2784 zł netto) do 4242 zł brutto, co na rękę daje 3221,98 zł. Wskazane sumy to nie tylko kwoty minimalnej krajowej, ale wyznaczają one również również limity, które obowiązywać będą komornika od początku 2024 roku.
Zgodnie z prawem komornik egzekwujący zadłużenie, musi zostawić na koncie dłużnika równowartość najniższej krajowej obowiązującą w danym roku podatkowym. Kwota wolna od zajęcia komorniczego różni się natomiast w przypadku osób zatrudnionych na pół lub ćwierć etatu, które zarabiają powyżej minimalnej krajowej. W takim wypadku kwota wolna od zajęcia komorniczego to kolejno połowa i ćwierć kwoty płacy minimalnej.
Zadłużenie nie zawsze tak samo egzekwowane. Komornik zabierze pół wypłaty, a czasami całą
Natomiast to, ile komornik może zająć z naszej pensji, wchodząc na nasze konto, zależy od specyfiki danej sytuacji. Egzekwowanie zadłużenia różni się w zależności od tego, na podstawie jakiej umowy jesteśmy zatrudnieni, ale różnicuje je również charakter zadłużenia. Tak więc komornik może zabrać odpowiednie części wypłaty w poszczególnych sytuacjach:
- 100 proc. pensji komornik może zająć w wypadku wypłaty z pracy świadczonej na podstawie umowy zlecenia czy umowy o dzieło,
- 60 proc. pensji komornik zajmie bez względu na wysokość wypłaty i dzieje się to w wypadku, gdy zadłużenie powstało w wyniku niepłacenia alimentów,
- 50 proc. pensji komornik ma prawo zająć, gdy zarabiamy dwukrotność płacy minimalnej, a zadłużenie powstało z innych przyczyn.
Zadłużenie w praktyce: Dostajesz płacę minimalną? Komornik tylko rozłoży ręce
Takie zasady zajęć komorniczych oznaczają, że komornik nie zabierze niczego, jeśli zarabiamy równowartość płacy minimalnej i to niezależnie od wielkości zadłużenia. Jeśli jednak wypłata przekracza rónowartość płacy minimalnej, komornik będzie mógł zabrać „nadliczbowe” pieniądze.
Zadłużenie z tytułu alimentów nie jest chronione kwotą wolną od zajęcia komorniczego
Zasada stosowania kwoty wolnej od zajęcia nie jest stosowana w przypadku zadłużonych z tytułu niepłacenia alimentów. Tacy dłużnicy niezależnie od zarobków stracą 60 proc. wypłaty, a do dyspozycji zostanie im 40 proc. reszty.
Szczególny jest również przypadek osób poniżej 26. roku życia. Tacy zadłużeni, nawet jeśli zarabiają na podstawie umowy o dzieło czy umowy zlecenie, mogą zachować wypłatę w wysokości płacy minimalnej. W tym szczególnym wypadku na ich korzyść działa fakt, że pensję dostają wolną od podatku. Oznacza to wprost, że kwota wolna od zajęcia jest dla nich zawsze równa kwocie płacy minimalnej.
Przemysław Terlecki