Wywiad z architektem Cezarym Dałkiem, projektantem norweskiego studia LØVSETH+PARTNERE
Cezary Dałek, projektant w LøVSETH+PARTNERE, dzieli się spostrzeżeniami na temat norweskiej architektury, trendów w ogrodzeniach i rozległego projektu Livsvitenskapsbygget w Oslo.
Dlaczego Norwegia?
Cezary Dałek: Mój wybór przeprowadzki wynikał z mojej ciekawości i chęci zmiany otoczenia. Norwegia wyróżnia się jako fascynująca lokalizacja pod względem architektury – szczególnie minimalistycznej i wysoce funkcjonalnej ze względu na trudny klimat. Pracuję tutaj od 2022 roku.
Istnieje znacząca różnica między architekturą w Polsce i Norwegii. Najbardziej uderzającą różnicą dla mnie było to, że niemal wszystkie projekty skupiają się przede wszystkim na aspekcie konstrukcyjnym, obejmującym beton, ale także drewno, takie jak ściany warstwowe z drewnianym szkieletem, gdzie dyskusje na temat bloczków ceramicznych lub bloczków z betonu komórkowego są praktycznie nieobecne – to stanowi najistotniejszą zmianę, jaką polski architekt musi przyjąć jako część swojej codziennej rutyny.
Innym ważnym aspektem jest filozofia stojąca za projektowaniem budynków mieszkalnych, gdzie funkcjonalność ma pierwszeństwo (nie tylko jako etykieta!), a zatem projekty są dostosowywane do każdego użytkownika. Istnieje ogromny nacisk na tworzenie przyjaznych przestrzeni.
Dodatkowym wartym uwagi punktem jest to, że większość budynków mieszkalnych jest budowana w standardzie „gotowości do przyjęcia”, co oznacza, że renowacje po zakończeniu budowy są rzadkie, a mieszkanie kupione od dewelopera jest przestrzenią gotową do zamieszkania. Te trzy przykłady przekazują wiele na temat norweskiej architektury, którą opisałbym po prostu jako „architekturę dla ludzi”, i to właśnie najbardziej mnie ekscytuje jako architekta.
Czy Norwegowie, podobnie jak Polacy, chcą posiadać dom z ogrodem?
CD: Myślę, że tak, chociaż nabywanie mieszkań lub domów na rynku wtórnym jest tutaj znacznie bardziej powszechne. Te przestrzenie mieszkalne często zmieniają właścicieli. Naturalnie, nowe budownictwo nadal stanowi znaczną część, ale kupowanie nieruchomości z drugiej ręki jest znacznie bardziej powszechne niż w Polsce. Można by powiedzieć, że posiadanie mieszkania, niekoniecznie nowego, zajmuje dość wysokie miejsce wśród pragnień Norwegów.
Mieszkalnictwo to jeden aspekt, ale LØVSETH+PARTNERE niedawno brało udział w budowie Livsvitenskapsbygget, budynku badań nauk przyrodniczych w Oslo. Czy to złożony projekt?
CD: Klientem Livsvitenskapsbygget jest Ministerstwo Nauki i Badań, a głównym użytkownikiem będzie Uniwersytet Oslo i Klinika Medycyny Laboratoryjnej w Szpitalu Uniwersyteckim w Oslo. Inwestorem, deweloperem i zarządcą jest Statsbygg, rządowy deweloper odpowiedzialny za wszystkie publiczne budowy w tym obszarze. Jest to dość duży obiekt, o powierzchni przekraczającej 97 500 m² – budowa rozpoczęła się w 2019 r., a jej ukończenie zaplanowano na 2026 r. Jako LØVSETH+PARTNERE powierzono nam fazę realizacji, tworząc wszystkie szczegóły i rysunki wykonawcze fasad i pokryć dachowych.
Chciałbym zwrócić uwagę na ciekawy projekt, który zakłada wykorzystanie ogrodzeń przemysłowych jako bazy technicznej dla Livsvitenskapsbygget.
CD: Obszar ten jest przeznaczony dla użytkowników budynku do przeprowadzania wszystkich dostaw i usuwania odpadów, zabezpieczony ogrodzeniem, które otacza podziemny plac zawierający kontenery i zgniatarki odpadów. Obiekty znajdują się poniżej pierwszego poziomu budynku, pod sufitem ozdobionym zielenią. Całkowita powierzchnia zewnętrznej przestrzeni technicznej pod dachem wynosi około 1300 m², podczas gdy ogrodzony obszar z kontenerami i zgniatarkami odpadów obejmuje około 220 m². Włączyliśmy tutaj trzy bramy szybkobieżne – dwie bramy Traffic i jedną V-king, wraz z systemem Bastion i dwiema bramami jednoskrzydłowymi i segmentami ogrodzeniowymi w ramach tego systemu. Główny nacisk położono na szybkie otwieranie bram składanych. Wykonawcy działający na rynku norweskim zazwyczaj oferują produkty WIŚNIOWSKI.
Jakie trendy w projektowaniu przestrzeni z wykorzystaniem ogrodzeń dominują w Norwegii?
CD: Obecnie nie jest to ogromny rynek, więc jest niewiele przykładów, ale projektanci i wykonawcy kładą nacisk na nowoczesność, minimalizm i funkcjonalność. Funkcjonalność jest kluczowa ze względu na często trudne warunki, z dużymi opadami śniegu lub niskimi temperaturami, co wymaga bram, które działają niezawodnie. Powinny być również bramy i ogrodzenia, które płynnie wtapiają się w otaczający krajobraz, a w Norwegii często spotykamy się z wymogiem dostosowania architektury do tej dość „ciężkiej” topografii, która jest wyjątkowo górzysta, gdzie obecnie preferowane są proste, ażurowe projekty ogrodzeń — lekkie konstrukcje, które są łatwe w montażu i nie przytłaczające.
Czy w ciągu ostatnich pięciu lat zaszły jakieś istotne zmiany w tych trendach?
CD: Coraz więcej ogrodzeń ze stalową konstrukcją staje się coraz bardziej powszechne. Drewno, które wymaga częstej obróbki, traci na znaczeniu. Norwegowie preferują ogrodzenia, które „wtapiają się” w otoczenie, takie jak ogrodzenia betonowe z betonowymi donicami wypełnionymi zielenią, w połączeniu ze stalowymi lub drewnianymi systemami bram.
Jakie są skuteczne metody harmonijnego wkomponowania ogrodzenia w krajobraz?
CD: Angażowanie się w teren lub osiąganie połączenia. Bądźmy realistami; płot służy jako swego rodzaju bariera, dlatego uważam, że ciekawym sposobem na włączenie go do krajobrazu jest wyrównanie terenu wyznaczającego granice w jednej linii ze standardowym płotem; takie połączenie tworzy naturalne rozdzielenie między dwiema przestrzeniami.
Pionowo czy poziomo? Pytam o osobiste preferencje dotyczące szermierki.
CD: Chyba nigdy nie zaprojektowałem ogrodzenia z podziałem poziomym. Jest coś w pionowej orientacji, co daje