Grupa Eurocash rozpoczęła proces redukcji zatrudnienia we wszystkich sieciach swoich sklepów. Spółka planuje zwolnić około 6-7 proc. siły roboczej. Oznacza to, że łącznie ponad 1 tys. osób straci pracę. Firma liczy na "zwiększenie efektywności i utrzymanie konkurencyjności".
W drugim kwartale ubiegłego roku ruszyła fala zwolnień grupowych. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy do grupy firm, które planują zmniejszenie liczby pracowników, dołączają kolejne. W ostatnich dniach redukcję zatrudnienia zapowiedziała Grupa Eurocash. Spółka rozpoczęła ten proces pod koniec ubiegłego roku. Docelowo wypowiedzenie otrzyma pomiędzy 6 a 7 proc. siły roboczej, co przekłada się na zwolnienie łącznie we wszystkich sklepach należących do Grupy ponad 1 tys. osób.
"Podjęliśmy działania redukcji zatrudnienia, by zachować konkurencyjność i rentowność spółki w tym średnim okresie. Było to możliwe dzięki przeprowadzonej integracji biznesów hurtowych, ale też wspominanej redukcji zatrudniania, która w ramach wszystkich spółek Grupy Eurocash wyniesie ok. 6-7 proc. Zwolnienia nastąpiły w czwartym kwartale 2023 r. i pierwszym kwartale tego rok. Na razie widać je jedynie po stronie kosztów restrukturyzacyjnych (odpowiednio 15 mln zł i 11 mln zł), natomiast w kolejnych kwartałach zaczną być widoczne" – poinformował Paweł Surówka, prezes grupy Eurocash.
Grupa Eurocash to największy polski hurtowy dystrybutor produktów FMCG oraz sieci franczyzowych, agencyjnych i partnerskich. Do grupy należą marki takie jak:
- ABC,
- Delikatesy Centrum,
- Groszek,
- Gama,
- Duży Ben,
- Lewiatan,
- Euro Sklep.
Spółka chce w tym roku zmniejszyć koszty i osiągnąć oszczędności z tego tytułu na poziomie około 200 mln zł, z czego połowa ma pochodzić z cięć kadrowych.
DF