Sejmowa Komisja Infrastruktury pragnie, aby deweloperzy byli zobowiązani do szybszego ujawniania cen mieszkań zgodnie z nowymi przepisami. We wtorek zaproponowano skrócenie okresu przejściowego z 6 do 2 miesięcy oraz wprowadzenie poprawki, która umożliwi klientom dochodzenie niższej ceny w przypadku rozbieżności.
/Arkadiusz Ziółek /East News
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, przygotowany przez posłów Polski 2050, zakłada, iż deweloperzy będą zobowiązani do prowadzenia stron internetowych, na których będą publikowane ceny mieszkań od początku sprzedaży aż do jej zakończenia.
Ceny mieszkań będą jawne szybciej? Komisja Infrastruktury za skróceniem okresu przejściowego
Na wtorkowym posiedzeniu komisja wprowadziła do projektu szereg poprawek. Jedna z nich przewiduje, że kupujący może żądać sprzedaży po cenie korzystniejszej w przypadku różnicy między ceną podaną na stronie dewelopera a ceną oferowaną przy zawarciu umowy.
Rozważono także skrócenie terminu, w którym deweloperzy będą musieli dostosować się do nowych wymogów po przyjęciu ustawy – z 6 do 2 miesięcy. Pozostałe poprawki mają charakter doprecyzowujący.
W trakcie obrad posiedzenie opuścili posłowie PiS. – Uważamy, że ten projekt ustawy nie rozwiązuje żadnego problemu, tylko z tego, co państwo mówią, wydaje się, że jest to ustawka z deweloperami, udawanie, że rozwiązujecie problem społeczny, którego tak naprawdę nie rozwiązujecie. Zamiast różnych cen ofertowych, można przedstawić jedną cenę ofertową, ale różne rabaty dla różnych klientów – nie chcemy w tym uczestniczyć – powiedział przed wyjściem z sali poseł PiS Piotr Uściński.
Ceny mieszkań mają być jawne. Wiceprezes UOKiK: Zmiany są potrzebne
Obecny na posiedzeniu wiceminister rozwoju Tomasz Lewandowski podkreślił, że MRiT „pozytywnie ocenia projekt i kierunek zmian”. W podobnym tonie wypowiedział się wiceprezes UOKiK Daniel Mańkowski. „Doceniamy prace nad tym projektem. Uważamy, że te zmiany są potrzebne” – zaznaczył.
Wiceminister rozwoju Michał Jaros podczas pierwszego czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu przypomniał, że jego resort pracuje nad stworzeniem portalu Danych o Obrocie Mieszkaniami (DOM), który ma zbierać dane o cenach transakcyjnych na rynku nieruchomości. Dane te będą pochodziły z aktów notarialnych i będą podzielone na rynek wtórny i pierwotny oraz według lokalizacji. W ocenie Jarosa połączenie jawności cen oferowanych i cen transakcyjnych rzeczywiście poprawi pozycję negocjacyjną dla potencjalnych nabywców nieruchomości.
Projekt ustawy trafi teraz na najbliższe posiedzenie plenarne Sejmu.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Szczerze o pieniądzach