Dolar słabnie do złotego i euro. Dominuje postawa „sprzedawaj USA”

04.07.2025
Rubryka:Kursy walut

Dolar osłabia się w stosunku do euro oraz złotego. We wtorek przed południem amerykańska waluta była wyceniana na 3,58 zł. Takie wartości obserwowaliśmy w połowie 2018 roku.

Zdjęcie

Dolar traci na wartości. Inwestorzy czekają na decyzję Fed. Zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL Reklama

„Para EUR/USD rośnie w obecnych warunkach, oczekując na cięcia stóp procentowych przez FED od jesieni (słabsze dane makroekonomiczne mają do tego skłonić), a także obaw przed sankcjonowaniem wysokiego zadłużenia USA oraz nierównowagi budżetowej, co ma być wynikiem „Wielkiej, Pięknej Ustawy”, czyli projektu podatkowego Donalda Trumpa” – komentuje we wtorek Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ.

Dolar najniżej w stosunku do złotego od 2018 roku

Roman Ziruk, analityk Ebury, zwrócił uwagę, że dolar osiągnął nowe minima od „dnia wyzwolenia” w obliczu rosnącej presji na Rezerwę Federalną, aby obniżyła stopy procentowe. „Złoty w zeszłym tygodniu zyskał względem amerykańskiej waluty ponad 2 proc., co sprawiło, że kurs USD/PLN spadł do najniższego poziomu od 2018 roku” – wskazuje Ziruk.

Reklama

Ekspert zaznacza, że w tym tygodniu uwaga skupi się na dwóch kluczowych odczytach. Najpierw na wstępnym raporcie inflacyjnym ze strefy euro, a później na raporcie JOLTS z amerykańskiego rynku pracy, którego zwieńczeniem będzie raport NFP za czerwiec w czwartek (03.07). „Znaczna część ostatniego osłabienia dolara jest reakcją na postrzeganą słabość amerykańskich danych. Informacje z rynku pracy ostatecznie potwierdzą tezę o znaczącym spowolnieniu w USA – lub ją obalą. W związku z tym przewidujemy istotne ruchy na rynku walutowym” – przewiduje Roman Ziruk.

Również analitycy XTB zauważają, że amerykański dolar ma za sobą najgorszą pierwszą połowę roku od 1973 roku. „Indeks dolara, porównujący wartość waluty Stanów Zjednoczonych do koszyka walut, spadł od początku roku o ponad 11 proc.” – wskazują eksperci XTB. „Wraz z kolejnymi zapowiedziami i decyzjami amerykańskiego prezydenta na rynku zaczęła dominować postawa „sprzedawaj USA”. To miało wpływ zarówno na amerykańskie indeksy giełdowe, jak i na rentowność obligacji” – wyjaśniają.