Projekt, który zakłada obniżenie wieku przystąpienia do egzaminu na prawo jazdy z 18 do 17 lat, jest gotowy – poinformował wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec w rozmowie z serwisem brd24.pl. Wcześniejsze prawo jazdy ma wiązać się jednak z dodatkowymi obostrzeniami.
Prawo jazdy od 17. roku życia (Adobe Stock, DAREK11)
Jak tłumaczył wiceminister Bukowiec, uzyskanie prawa jazdy już w wieku 17 lat miałoby być możliwe tylko jeśli zgodę na to wyrazili rodzice lub opiekunowie prawni. A to nie wszystko, Młodzi kierowcy – po zdaniu egzaminu, do osiągnięcia pełnoletności – mogliby jeździć tylko w towarzystwie bardziej doświadczonego kierowcy i prowadzić jedynie pojazdy o mocy do 70 kW.
Zdaniem resortu infrastruktury taki model miałby lepiej przygotować młodych ludzi do poruszania się po drogach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Polak buduje giganta w USA – cel to 100 mld dolarów. Stefan Batory w Biznes Klasie
„Rzeczpospolita” wskazuje, że zmiany proponowane przez polski rząd byłyby zgodne z inicjatywami Unii Europejskiej. W marcu 2023 r. Komisja Europejska przedstawiła dyrektywę dotyczącą praw jazdy, która zakłada, że państwa członkowskie umożliwią przystąpienie do egzaminu na prawo jazdy kategorii B, C i C1 właśnie osobom, które ukończyły 17 lat. Dokument wskazuje, że młodzi kierowcy do 18. roku życia powinni prowadzić pojazd w towarzystwie innego kierowcy, a także powinni być objęci surowymi karami za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Prawnik komentuje pomysł ministerstwa
Jonatan Hasiewicz, doktor nauk prawnych specjalizujący się w prawie o ruchu drogowym, a także inżynier ruchu drogowego, podkreślił w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że z punktu widzenia psychologii transportu oraz zasad bezpieczeństwa lepiej jest, gdy 17-letni kierowca prowadzi pojazd w towarzystwie osoby dorosłej, niż gdy 18-latek kieruje samodzielnie.
Prawnik, opierając się na swoim doświadczeniu obrońcy w sprawach dotyczących wypadków drogowych, wskazał, że większość zdarzeń drogowych – spowodowanych nadmierną prędkością lub lekceważeniem zasad pierwszeństwa – jest dziełem kierowców w wieku od 18 do 25 lat.
Zdaniem prawnika prowadzenie pojazdu w obecności doświadczonego kierowcy przez rok mogłoby sprawić, że młody kierowca stanie się bardziej uważny i świadomy na drodze. Hasiewicz uważa, że taki postulat jest jak najbardziej realny do wprowadzenia – wskazuje „Rz”.
Mecenas zwraca też uwagę, że w Niemczech, Wielkiej Brytanii oraz na Węgrzech młodzi ludzie mogą prowadzić pojazdy jeszcze przed ukończeniem 18 lat. A w niektórych stanach USA, gdzie transport zbiorowy jest mniej rozwinięty, prawo jazdy można uzyskać nawet w wieku 14 lub 15 lat. W Polsce temat obniżenia wieku, od którego można prowadzić samochód, powraca od kilku lat – przypomina „Rzeczpospolita”.