Antonio Pace, szef Associazione Verace Pizza Napoletana (Stowarzyszenia Prawdziwej Pizzy Neapolitańskiej), powiedział, że we Włoszech odczuwa się znaczny brak personelu w pizzeriach. Wystosował apel do młodych ludzi, by rozważyli związanie swojej przyszłości z branżą, gdyż jak podkreślił „rynek pizzy neapolitańskiej jest wart miliardy euro”.
/123RF/PICSEL
Cytowany przez włoską agencję prasową ANSA Antonio Pace prezes Associazione Verace Pizza Napoletana (AVPN) powiedział, że we Włoszech brakuje piekarzy pizzy neapolitańskiej, czyli pizzaiolo.
W Neapolu brakuje piekarzy wypiekających pizzę
„Na całym świecie mówimy tylko o pizzy neapolitańskiej, a młodzi ludzie mają przyszłość w tej branży. Bardzo potrzebujemy siły roboczej” – powiedział, zaznaczając, że młodzi, którzy nauczą się wypieku pizzy neapolitańskiej mają możliwość znalezienia zatrudnienia za granicą – także w pokrewnych branżach.
Czytaj także: Czy pracownik na zwolnieniu lekarskim może przyjść do pracy? Szykują się zmiany w prawie
Reklama
„Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to ciężka praca, wymagająca poświęceń. […] Wykonuje się ją wtedy, gdy inni dobrze się bawią i odpoczywają. Jednak daje też ogromną satysfakcję zarówno z emocjonalnego, jak i ekonomicznego punktu widzenia. Dzięki naszym kursom pomagamy kształcić młodych ludzi i możemy w użyteczny sposób wspierać ich w poszukiwaniu pracy” – powiedział szef AVPN.
Wypiekanie pizzy neapolitańskiej. Ile zarbia pizzaiolo?
Słowa Pace potwierdzają oferty zamieszczone w serwisach z ogłoszeniami z pracą. Rzemieślników potrafiących wypiekać oryginalną pizzę neapolitańską szukają m.in. w Barcelonie, Amsterdamie, Frankfurcie i Paryżu. Zarobki wahają się od 2,3 tys. do nawet 3 tys. euro (9,8-12,8 tys. zł). W samym Neapolu sytuacja nie wygląda już tak dobrze. Piekarz wypiekający pizzę może liczyć na zarobki wynoszące od 1,2 tys. do 1,8 euro (5,1-7,6 tys. zł).
Comorra kusi młodych Neapolitańczyków na TikToku luksusem
Branża piekarnicza w Neapolu w walce o pracownika musi konkurować ze znacznie silniejszym przeciwnikiem – Comorrą. Mafia neapolitańska wykorzystuje TikToka do wciągania młodych ludzi w swoje szeregi. Mafiozi publikują w serwisie filmy, na których chwalą się luksusowymi samochodami i pieniędzmi, co potwierdził w rozmowie z włoskim serwisem Open neapolitański prokurator Nicola Gratteri. „We Włoszech pierwszą mafią, która skorzystała z mediów społecznościowych, była Camorra. Na świecie Meksykanie, ale we Włoszech Camorra. A TikTok jest używany przez mafie, ponieważ mafie atakują młodych ludzi” – powiedział.
Czytaj także: Polacy szukając pracy, popełniają jeden błąd. Pracodawcom opadają ręce
„Te mafie wyrażają swoje bogactwo, swoją władzę, co ma na celu pojmanie młodych ludzi, usidlenie ich. […] Jakby chcieli powiedzieć: przyjdźcie do nas, to dzięki nam możecie się wzbogacić” – mówił Gratteri wyjaśniając, dlaczego mafiozi obnoszą się ze swoim bogactwem w mediach społecznościowych.