41-letni Sławosz Uznański-Wiśniewski (po środku) weźmie udział w misji kosmicznej we wtorek
Michał Duszczyk
Misja, która ma się rozpocząć 11 czerwca, po kilku opóźnieniach, stanowi ważny krok dla polskiej nauki oraz sektora kosmicznego. Rakieta Falcon 9 wystartuje z Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego w Florydzie. Na pokładzie kapsuły Dragon od SpaceX znajdą się czterej astronauci, w tym 41-letni Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Misja Ignis, prowadzona we współpracy z amerykańską firmą Axiom Space oraz Europejską Agencją Kosmiczną (ESA), realizowana będzie w ramach lotu Ax-4 (Axiom Mission 4), którego celem jest dotarcie do ISS. Misja Ignis przewiduje przeprowadzenie bogatego programu badań naukowych na niskiej orbicie ziemskiej.
Co to jest misja Ignis?
Ignis w języku łacińskim oznacza „ogień”, co symbolizuje pasję odkrywania. Czy stanie się ona iskrą, która zapoczątkuje nowy rozdział zaangażowania Polski w badania kosmiczne? Wszyscy na to liczą. Już teraz to krok naprzód w rozwoju polskiego sektora kosmicznego oraz jego roli w globalnym badaniu przestrzeni kosmicznej.
Pewne jest jedno, Sławosz Uznański będzie miał pełne ręce roboty. Kapsuła z astronautami dotrze do ISS, a sama misja potrwa dwa tygodnie. W tym czasie wykonanych zostanie wiele badań i eksperymentów. Łącznie polski astronauta zrealizuje w warunkach mikrograwitacji 13 eksperymentów, które zostały przygotowane przez wiodące polskie instytuty naukowe, uczelnie oraz firmy. Badania obejmą szeroki zakres dziedzin – od testowania zaawansowanych technologii, przez eksperymenty medyczne badające wpływ stanu nieważkości na organizm ludzki, aż po obserwacje psychologiczne. Wyniki tych działań mają przyczynić się do rozwoju innowacyjnych rozwiązań, które będą miały zastosowanie nie tylko w kosmosie, ale również na Ziemi.
