Brak dywidendy od JSW to jeden z najgorętszych giełdowych tematów w 2023 r. Uchwała w tej sprawie jest już dawno podjęta, ale temperatura wciąż nie opada. Realia są jednak takie, że w kolejce do zysków są zbierający podatki państwo, znów państwo jako główny akcjonariusz, górnicy, a na końcu mniejszościowi akcjonariusze.
Oczywiście państwo i główny akcjonariusz na JSW zarabia świetnie. Ciągle otrzymuje miliardowe wpływy z podatków (w 2022 tylko dochodowy wyniósł ok. 1,8 mld zł), opłat, danin, składek etc., które może kształtować i wymyślać prawie dowolnie. Swego czasu sprzedało też spory pakiet akcji bez utraty kontroli zarządczej po cenie 136 zł za walor. Wartość tamtej sprzedaży sięgnęła 5,4 mld zł.
Co prawda, kiedy trzeba ratować spółkę przed utratą płynności, to koło ratunkowe także rzuca państwo, ale bez skrupułów, z nawiązką potrafi ściągnąć w taki czy inny sposób adekwatne wynagrodzenie "za pomoc", jak choćby ostatnio, wprowadzając podatek od nadmiarowych zysków, który jako jedyny w Polsce zapłaci JSW.
Państwo nie jest jednak najważniejsze w kolejce po zyski JSW. Najważniejsi są górnicy, bez których pracy Grupa nie zarobiłaby na czysto 7,6 mld zł w rekordowym 2022 r. Dlatego coroczne podwyżki, żądania wypłaty nagród z zysku są w spółce niemal tak pewne jak podatki, które trzeba zapłacić. Nie inaczej powinno być za kilka miesięcy, zwłaszcza że ostanie kwartały wciąż pokazują mocne wyniki JSW.
Na końcu zdają się być akcjonariusze mniejszościowi, którzy w giełdowej historii JSW liczonej od 2011 r. tylko trzy razy otrzymali dywidendę. Szczególne gorącym, temat braku dywidendy stał się w bieżącym roku, ponieważ dotyczył wspomnianego rekordowego zysku za 2022 r.
Dywidendy z JSW od czasu debiutu na GPW | ||||
---|---|---|---|---|
Wypłata za rok | Dywidenda na akcję (zł) | Wartość dywidendy (mln zł) | Stopa dywidendy | Dzień wypłaty |
2018 | 1,71 | 200,7 | 5,10% | 10.09.2019 |
2012 | 2,52 | 295,9 | 3,80% | 20.08.2013 |
2011 | 5,38 | 631,7 | 5,40% | 24.07.2012 |
Dane Bankier.pl |
Chociaż od uchwały walnego zgromadzenia akcjonariuszy minęły już trzy miesiące, to temat wciąż nie gaśnie i na ostatniej konferencji wynikowej zarząd kolejny raz tłumaczył swoją rekomendację braku wypłaty dywidendy, a 8 września spółka wydała komunikat z odpowiedziami na 40 pytań od akcjonariuszy, głównie w kwestii podziału zysku. Zresztą nie pierwszy już raz w ostatnim czasie w oficjalnych komunikatach to robi.
Co więcej, pod koniec sierpnia JSW poinformowała, że otrzymała odpis pozwu o uchylenie uchwały o podziale zysku, który do sądu wniósł jeden z akcjonariuszy mniejszościowych. Natomiast na popularnym portalu do zbierania pieniędzy na wskazane cele, założona jest zrzutka na sfinansowanie kosztów procesu.
Trudno sobie wyobrazić, że pozew ma szanse powodzenia, ponieważ wydaje się, że wszystko przebiegło w zgodzie z prawem, chociaż w sprzeczności z oficjalną polityką dywidendową spółki zakładającą rekomendowanie WZA wypłaty co najmniej 30 proc. skonsolidowanego zysku netto w postaci dywidendy. Na przeszkodzie stanęła umowa preferencyjnej pożyczki od PFR, która, była również argumentem w przypadku braku dywidendy za 2021 r., kiedy spółka zarobiła ponad 900 mln zł. Zyski wciąż są wysokie, a po I półroczu 2023 r. spółka zarobiła ponad 2 mld zł na czysto.
Kolejka chętnych po miliardy jest długa. Są pracownicy, którzy wzrost wynagrodzeń potrafią wywalczyć niemal co roku, a i nagrodę z zysków otrzymywali przez większość poprzednich lat (6 razy w latach 2017-2023; kosztowały spółkę 1,44 mld zł). Jest rząd (jaki by on nie był po wyborach), który z chęcią wykorzystuje specjalne podatki, by ściągać pieniądze.
Budżety na wynagrodzenia wciąż rosną. W 2022 r. pozycja kosztowa z raportu obejmująca świadczenia na rzecz pracowników wzrosła o 23 proc. To drugi największy wzrost rocznych kosztów pracowniczych od debiutu giełdowego po tym, jak w 2018 r. świadczenia te urosły o ponad 27 proc. Wtedy do pracowników powędrowała nagroda, która kosztowała spółkę ponad 478,9 mln zł.
W bieżącym roku zaksięgowana w pierwszym półroczu nagroda była mniejsza i wyniosła wraz z kosztami 260,7 mln zł, ale i tak budżet na wynagrodzenia za pierwsze półrocze był większy, dzięki ponad 15 proc. podwyżce płacy zasadniczej i innym składowym złożonej pensji górniczej jak np. 73-proc. wzrost wartości posiłków profilaktycznych tzw. flapsów, czy 145 proc. wzrost wartości deputatu węglowego (w 2023 r. było to 16 473,76 zł brutto, w 2022 r. 6697,11 zł brutto.). W sumie według raportu wyszła różnica na 17 proc., ale bez uwzględnienia kosztów nagród wzrost sięga 31 proc., porównując półrocze do półrocza.
Firma śpi na gotowce, bo na koniec okresu (06.2023 r.) miała jej i ekwiwalentów ponad 4,7 mld zł przy giełdowej wycenie na poziomie 4,9 mld zł, a pracownicy, państwo i pozostali akcjonariusze zaczynają się o nią coraz wyraźniej wzajemnie dopominać.
Państwa ustaliło ekstra podatek który płaci tylko JSW, chociaż ekstra zyski w 2022 r. pojawiły się w wielu branżach, i chce tą drogą ściągnąć 1,6 mld zł, więc górnncy mieli jechać do Warszawy, bo z tej kwoty chcą coś dla siebie (15 proc.), czyli ok. 240 mln zł (koszt dla JSW ok. 300 mln zł). Najnowsze informacje są takie, że wyjazdu nie będzie, bo możliwe jest dogadanie się przy udziale mediatora, wiceministra Marka Wesołego, którego udział w poprzednich sporach wcześniej czy później kończył się wypłatami, nagród, podwyżek etc. W taki finał sprawy mocno wierzą związki.
" (..) działamy skutecznie i możecie mieć pewność, że sprawę doprowadzimy do końca" – piszą do pracowników na swoim facebookowym profilu związkowcy.
Indywidualni akcjonariusze widzą, że wypływ pieniędzy ze spółki znów dzieje się bez ich udziału i zaczynają pukać do drzwi zarządu i rady nadzorczej z pytaniami o premie dla pracowników, podatek solidarnościowy, czy wreszcie wchodzą w spór prawny i wnoszą pozew o uchylenie niekorzystnej dla nich uchwały w sprawie podziału zysku za 2022 r.
Nietrudno zgadnąć, kto tu ma najmniejsze szanse powodzenia w tej nierównej walce o zyski JSW. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że ekstra podatek dla państwa, podwyżki i nagrody dla pracowników oraz figa z makiem dla akcjonariuszy podważa nie tylko inwestycyjne zaufanie do jednej ze spółek z WIG20 i narodowego czempiona, ale też polskiego rynku kapitałowego, gdzie znów w zgodzie z literą prawa po raz kolejny mniejszościowy akcjonariat został na lodzie. Słaby inwestycyjny klimat, a w rejestrze krótkiej sprzedaży KNF pierwszy raz od listopada 2021 r. pojawiła się oficjalna pozycja funduszu obstawiającego spadki cen akcji JSW.