Wymagania pracodawców w ostatnim czasie zmieniają się w bardzo szybkim tempie. To, czego kazano się uczyć dzisiejszym czterdziestolatkom, dla dwudziestolatków wchodzących właśnie na rynek, jest już często nieaktualne. Dlatego sprawdziliśmy, jakie umiejętności trzeba posiadać, aby mieć pracę pewną nie tylko dziś, ale również za 10 lub 20 lat.
Dynamiczne zmiany technologiczne, transformacja ekologiczna, wyzwania demograficzne – wszystko to zmienia sposób funkcjonowania rynku pracy. Dlatego wiedzieć, na jakie kompetencje postawić, aby nie martwić się o swoją przyszłość zawodową.
Jakie kompetencje będą kluczowe w 2025 roku?
Obecny rozwój technologiczny wpływa na wszystkie obszary działalności firm, a tym samym na pożądane kompetencje. To technologie cyfrowe będą miały szczególne znaczenie w transformacji biznesowej. Aż 86 proc. pracodawców uważa je za kluczowe dla prowadzonej przez nich działalności do 2030 roku – wynika z raportu „Future of Jobs Report 2025” opracowanego przez Światowe Forum Ekonomiczne.
Odzwierciedlenie w obszarze oczekiwanych umiejętności znajdują także zmiany klimatyczne i rosnące wymagania w zakresie zrównoważonego rozwoju.
– Kluczowe stają się też umiejętności związane ze wsparciem rozwoju biznesu, optymalizacją czy tworzeniem strategii bezpieczeństwa w obliczu rosnących zagrożeń cyfrowych – uważa Daniel Piaszczyk, Senior Partner Wyser Executive Search. – Przyszłość rynku pracy będzie należała do specjalistów, którzy potrafią łączyć wiedzę techniczną z umiejętnością analizy i szybkiego znajdowania rozwiązań.
Z automatami i technologią za pan brat
Również w branżach kojarzonych dotychczas z pracą fizyczną rośnie zapotrzebowanie na specjalistów, którzy potrafią obsługiwać systemy automatyki przemysłowej. Kluczowe stają się umiejętności takie, jak programowanie maszyn czy zarządzanie inteligentnymi systemami logistycznymi.
– W sektorach takich jak produkcja, logistyka i transport, praca fizyczna jest stopniowo zastępowana przez maszyny – podkreśla Anna Wesołowska, dyrektor zarządzająca Gi Group. – Pracownicy wykonujący proste prace fizyczne nadal będą potrzebni, ale już teraz coraz częściej wymagana jest biegłość technologiczna. Dlatego tak ważne jest rozwijanie kompetencji z zakresu obsługi nowoczesnych urządzeń oraz umiejętności pracy w zautomatyzowanym środowisku.
Potrzebne analityczne myślenie i odporność na zmiany
W raporcie „Future of Jobs Report 2025” na czele zestawienia umiejętności najbardziej poszukiwanych przez pracodawców będą analityczne myślenie, odporność na zmiany, elastyczność oraz zdolności przywódcze.
Jak twierdzo Ewa Michalska, dyrektor operacyjna Grafton Recruitment, profil oczekiwanych kompetencji zawodowych cały czas się zmienia.
– Coraz bardziej cenione są umiejętności analityczne, niezbędne w podejmowaniu decyzji, prognozowaniu trendów rynkowych czy optymalizacji procesów biznesowych. Kluczowe jest również krytyczne myślenie oraz elastyczność i umiejętność adaptacji w zmieniającym się środowisku biznesowym – podkreśla Ewa Michalska.
Warto być przywódcą?
Według ekspertów obok odporności na zmiany czy elastyczności coraz większe znaczenie zyskują zdolności przywódcze. Okazuje się, że pracownicy potrzebują lidera rozumiejącego ich potrzeby i emocje. Dlatego osoby zajmujące się zarządzaniem powinny łączyć kompetencje miękkie z mentoringiem.
– Do skutecznego zarządzania niezbędna jest otwartość i troska o zespół – uważa Paweł Prociak, dyrektor zarządzający Wyser Executive Search – Jak nigdy potrzebujemy uważności, prawdziwej obecności, autentyczności i partnerstwa. Nie dziwi więc, że szczerość i uczciwość wysuwają się na pierwszy plan w komunikacji managera z zespołem. Zarządzanie oparte na wsparciu i transparentnej komunikacji pozwala firmom zachować stabilność nawet w niesprzyjających czasach.
W kontekście zmian demograficznych będzie też rosło znaczenie kompetencji miękkich, takich jak zdolność do motywowania, mentoringu oraz zarządzania talentami.
Za 5 lat nawet 40 proc. kompetencji będzie nieaktualnych?
Raport „Future of Jobs 2025” zwraca uwagę na potrzebę stałego podnoszenia umiejętności i przekwalifikowywania – aż 39 proc. obecnych kompetencji może zostać przekształconych lub zdezaktualizowanych w ciągu najbliższych pięciu lat. Natomiast 59 proc. pracowników będzie wymagało przeszkolenia do 2030 roku, aby sprostać nowym wymaganiom rynku pracy.
– Rozwijanie kompetencji to konieczność w każdym sektorze – od IT, przez produkcję, logistykę po energetykę odnawialną – uważa Paweł Prociak. – Technologie cyfrowe, takie jak sztuczna inteligencja, rosnąca rola analityki danych czy cyberbezpieczeństwa, stają się kluczowe dla transformacji biznesowej. Równocześnie rozwój zielonej gospodarki zwiększa zapotrzebowanie na zdolności związane z zarządzaniem projektami ESG, optymalizacją procesów energetycznych i wdrażaniem rozwiązań sprzyjających ochronie środowiska. Jednak to analityczne myślenie, kreatywność, elastyczność i mądre przywództwo umożliwiają skuteczne funkcjonowanie w interdyscyplinarnych zespołach. Dlatego edukacja przyszłości powinna koncentrować się na rozwoju zdolności technicznych oraz społecznych, by przygotować młodzież do wyzwań nowoczesnego rynku pracy – dodaje.
Czego się uczyć teraz, żeby mieć pracę później?
Jak twierdzi dr hab. Bogusław Półtorak, prodziekan ds. kształcenia, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, za przyszłościowe kierunki nauczania można przede wszystkim uznać te, które pozwalają na najlepsze wykorzystanie szans do samorozwoju.
– Ważne jest przede wszystkim wybranie takich studiów, które pozwolą nie tylko zdobyć wiedzę, ale też zwiększyć osobiste kompetencje komunikacyjne, rozwinąć indywidualną specjalizację, ale zachować też właściwą mobilność zawodową – mówi Bankier.pl dr hab. Bogusław Półtorak. – Na naszej uczelni pewien renesans przeżywają kierunki pozwalające na rozwój różnorodnych zainteresowań np. finanse i rachunkowość czy zarządzanie, ale też pozwalające na zbudowanie stabilnych własnych podstaw do samorozwoju. Ważnym jednak warunkiem jest kontekst społeczny i kompetencje narzędziowe w przyszłości. Oczywiście cyfryzacja i hybrydyzacja procesu kształcenia jest już dziś po prostu podstawowym wymogiem praktycznie na każdym kierunku studiów i będzie nim w najbliższej przyszłości.
Potrzebna komunikacja i praca zespołowa
Według przedstawiciela Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu ważne jest osadzenie kształcenia w projektowym podejściu i praktycznym ujęciu opartym o studia przypadków.
– Rosnące znaczenie ma proces komunikacji, praca zespołowa i jednoczesne wykorzystanie nowoczesnych technik pracy, które pozwalają na jak najlepsze odwzorowanie rzeczywistości. Wyzwaniem jest większa elastyczność i dopasowanie do indywidualnych kompetencji – dodaje dr hab. Bogusław Półtorak.
Co trzeba będzie umieć za 10 lub 20 lat?
Jak twierdzi Anika Osmólska, Head of People and Culture w Traffit, aby zapewnić sobie zatrudnienie za 10-20 lat, kluczowe będzie rozwijanie zarówno umiejętności technicznych, jak i miękkich.
– Jedną z nich jest na pewno zdolność szybkiej adaptacji do wspomnianych wcześniej zmian – mówi Bankier.pl Anika Osmólska. – Osoby, które bez problemu będą podążać za nowościami, na pewno z większą łatwością znajdą pracę. AI oraz automatyzacja będą obecne w większości branż, dlatego podstawowa i praktyczna wiedza na ich temat będą niezbędne.
Natomiast wzrost popularności użycia sztucznej inteligencji sprawi, że na wartości zyska sprawna komunikacja z drugim człowiekiem.
Nie wszystko da się zastąpić przez maszyny
Również według Magdy Dąbrowskiej, wiceprezeski Grupy Progres, w przyszłości kluczowe znaczenie będą miały kompetencje technologiczne i cyfrowe, zdolności adaptacyjne i ciągłe uczenie się, ale też inteligencja emocjonalna, myślenie krytyczne i kreatywność. Potrzebna będzie też wiedza na temat zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialności społecznej, interdyscyplinarność czy umiejętność zarządzania stresem i work-life balance.
– Warto także pamiętać o rosnącej roli cyberbezpieczeństwa i zarządzania danymi. Eksperci z tej dziedziny nie będą narzekali na brak pracy w bliższej i dalszej perspektywie czasowej – mówi Bankier.pl. Magda Dąbrowska. – Pracodawcy przyszłości będą poszukiwać osób, które potrafią wychodzić poza utarte schematy, proponować innowacyjne rozwiązania i analizować złożone sytuacje w celu podejmowania lepszych decyzji.
Okazuje się zatem, że nie tylko znajomość technologii i sztucznej inteligencji będzie ważna dla obecnych i przyszłych pokoleń pracowników. Może nawet bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, duże znaczenie będą miały kompetencje miękkie, które wpływają na dobrą współpracę między ludźmi w stale zmieniającym się świecie.