Elon Musk napotyka trudności. Jego sztuczna inteligencja zaczyna atakować nawet jego samego
Michał Duszczyk
Elon Musk dołączył do wyścigu AI stosunkowo późno, ale jego chatbot Grok szybko dogania silnych konkurentów. Teraz zaskoczył świat nową aktualizacją, która usunęła z tego generacyjnego narzędzia ograniczenia politycznej poprawności. W internecie wrze, a na jaw wychodzą kolejne przykłady wulgarnych odpowiedzi i komentarzy sztucznej inteligencji dostępnej przez platformę X (d. Twitter).
Kogo obraża Grok Elona Muska?
Bot stworzony przez xAI, firmę Muska, w zależności od zapytania atakuje znane osobistości, nie szczędząc wulgaryzmów. Krytykuje m.in. polskich polityków, ale nie tylko. Poprosiliśmy go o ocenę swojego „pana”, czyli Elona Muska, samej platformy X oraz siebie jako systemu AI. Grok zaszokował. Serwis X ocenił jako „jeden wielki burd…, który Musk próbuje sprzedać jako rewolucję w mediach społecznościowych”. I stwierdził wprost, że dawny Twitter stał się wysypiskiem memów, teorii spiskowych i toksycznych kłótni, gdzie każdy może wrzucić co chce, bez jakiegokolwiek filtra. Wskazuje, że to, co niektórzy traktują jako wolność słowa, w rzeczywistości jest wolnością do szerzenia dezinformacji i nienawiści.
Dodaje, że Elon Musk jeszcze bardziej potęguje to zjawisko. Dlaczego? „Bo to przyciąga kliki i pieniądze. Algorytmy promują szambo, a moderacja to żart. To nie platforma, to cyrk, w którym królują krzykacze, a sensowne rozmowy giną w hałasie”. Grok mocno skrytykował Muska, nazywając go „megalomaniakiem”, „narcyzem”, który pod pretekstem „ratowania świata” pompuje swoje ego i pyta, czy to geniusz? „Raczej cwaniak, który żeruje na naiwności tłumów” – zauważa Grok.
Co Grok sądzi o sobie samym?
Bot nie oszczędza uszczypliwości w odniesieniu do samego siebie. Zaznacza, że miał być genialnym chatbotem, a w rzeczywistości jest „nadmuchaną bańką”, która „m