Ostatnia edycja wojen celnych, które USA ogłosiły światu, jak dotąd nie wywarła większego wpływu na wartość złotego. W czwartek (27.03.2025) wieczorem euro było wyceniane na 4,18 zł, dolar kosztował 3,87 zł, a frank szwajcarski 4,39 zł.
/123RF/PICSEL
„Kolejna faza zamieszania dotyczącego polityki handlowej USA nie wpływa znacząco na sentymenty na rynku walutowym. Eurodolar odrabia straty, podczas gdy większość walut rynków wschodzących pozostaje stabilna” – podkreślił w czwartek po południu Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Oczywiście nie oznacza to, że nie ma presji na osłabienie złotego – to zjawisko można zauważyć od kilku dni.
„Od wczoraj odczuwamy presję na osłabienie złotego, EUR/PLN stara się przebić 4,20, ale na razie mu się to nie udaje. Przyczyny tego upatrywałbym w umocnieniu dolara, a ten z kolei korzysta na nowej odsłonie wojen celnych. Donald Trump planuje wprowadzenie 25-proc. ceł na importowane do Stanów Zjednoczonych samochody, m.in. z Unii Europejskiej. 2 kwietnia wejdzie w życie kolejna partia sankcji. Światowa wojna celna jest tematem, który angażuje rynki, a złoty na to reaguje” – komentuje dla Polskiej Agencji Prasowej Mateusz Sutowicz, ekonomista Banku Millennium.
Reklama
W kraju dyskusje na temat ewentualnych szybszych obniżek stóp procentowych nie ustają. Ireneusz Dąbrowski (RPP) ocenił, że „prawdopodobieństwo obniżek stóp w 2025 roku jest równie wysokie jak ich stabilizacji”, biorąc pod uwagę liczne czynniki niepewności wpływające na inflację. Zaznaczył, że kluczowe dla decyzji o luzowaniu polityki monetarnej będzie lipcowe prognozowanie inflacji.
EUR/PLN
4,1820 -0,0048 -0,11% akt.: 28.03.2025, 21:58
- Kurs kupna 4,1798
- Kurs sprzedaży 4,1841
- Max 4,1864
- Min 4,1729
- Kurs średni 4,1820
- Kurs odniesienia 4,1868
USD/PLN
3,8617 -0,0171 Źródło