Deklaracja Donalda Trumpa o zwiększeniu ceł na import z UE do 50% wywołała reakcję europejskich polityków i urzędników. Zarówno niemiecki minister finansów, jak i przedstawiciel UE ds. handlu podkreślili, że polityka protekcjonistyczna może mieć znaczący wpływ na światową gospodarkę.
/ 123RF/PICSEL
Trump oświadczył w piątek, że ze względu na impas w rozmowach handlowych z UE „nie będzie dążył do zawarcia umowy” i ostrzegł przed wprowadzeniem 50-procentowych ceł na produkty z UE od 1 czerwca, co będzie wzrostem z obecnych 10 procent.
Komentarze niemieckiego ministra finansów na temat decyzji Trumpa
W wywiadzie dla niedzielnego wydania „Bild” niemiecki minister finansów Lars Klingbeil stwierdził: „ Nie potrzebujemy więcej prowokacji, tylko prawdziwych negocjacji ”.
„ Cła USA stanowią zagrożenie dla gospodarki USA tak samo jak dla gospodarki Niemiec i Europy ” – wspomniał Klingbeil, dodając, że rozmawiał na ten temat ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Scottem Bessentem. Podkreślił poparcie Niemiec dla UE w dyskusjach z USA.
Reklama
„My, Europejczycy , jesteśmy zjednoczeni i zdecydowani chronić nasze interesy ” – stwierdził.
Komisarz UE ds. handlu Maroš Szefčović zareagował na oświadczenie Trumpa stwierdzeniem, że UE działa „w dobrej wierze” na rzecz umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, opierając ją na wzajemnym szacunku, a nie zastraszaniu, i że jest „ w pełni oddana i zdeterminowana, aby osiągnąć porozumienie korzystne dla obu stron ”.
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News