Prezes Cinkciarz.pl jest obecnie objęty nakazem aresztowania, o czym poinformowała w komunikacie Prokuratura Regionalna w Poznaniu w poniedziałek. Prokurator podjął decyzję o wszczęciu postępowania sądowego przeciwko Marcinowi P. w piątek, 25 lipca. Obecnie przebywa on poza granicami Polski, a prokuratura poinformowała, że „sprawa jest w toku”.
/ Karol Makurat/REPORTER / East News
Postanowienie o wydaniu nakazu aresztowania Marcina P., prezesa zarządu spółki Cinkciarz.pl , zapadło „niezwłocznie po wydaniu przez Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu […] postanowienia o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania na okres 30 dni od chwili jego zatrzymania (osoby – red.)” – czytamy w komunikacie.
Prezes Cinkciarz.pl Marcin P. jest poszukiwany nakazem aresztowania.
Prokuratura Regionalna w Poznaniu w komunikacie wydanym w poniedziałek ujawniła, że „w swoim orzeczeniu Sąd przychylił się do stanowiska prokuratora, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w sposób istotny wskazuje na to, że Marcin P. popełnił zarzucane mu przestępstwo, a ogólne kryteria zastosowania środków zapobiegawczych zostały spełnione”.
Reklama
Ponadto „sąd zgodził się z oceną prokuratora, że istniały szczególne podstawy do zastosowania wobec oskarżonego tymczasowego aresztowania ”. Obejmowały one obawy dotyczące manipulowania dowodami, unikania przez podejrzanego organów ścigania oraz możliwość otrzymania surowego wyroku.
„W toczącym się śledztwie nie podjęto dotychczas żadnych czynności procesowych wobec Marcina P. ze względu na pobyt podejrzanego za granicą ” – wyjaśniła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Wskazano, że zarzucane podejrzanemu czyny zagrożone są karą do 25 lat pozbawienia wolności . „Sprawa ma charakter rozwojowy” – dodała prokuratura.
Dodatkowe utrudnienia dla Cinkciarz.pl
W marcu władze zdecydowały o postawieniu Marcinowi P. zarzutów, w tym o oszustwo. Według aktualnych szacunków prokuratury, klienci Cinkciarz.pl stracili ponad 112 mln zł .
Od października ubiegłego roku Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadzi śledztwo w sprawie oszustw, których ofiarą padło wiele osób korzystających z internetowej platformy wymiany walut Cinkciarz.pl . Śledczy otrzymali ponad 7000 zgłoszeń od klientów, którzy nie mogli uzyskać dostępu do swoich depozytów . Do końca grudnia prokuratura podjęła decyzję o zamrożeniu łącznie 328 rachunków bankowych należących do firmy wymiany walut . Prokuratura przedłużyła zamrożenie rachunków należących do Cinkciarz.pl, Conotoxia i Conotoxia Holding do drugiej połowy grudnia .
W marcu w związku z tą sprawą zatrzymano Roberta G., członka zarządu Cinkciarz.pl . Postawiono mu zarzuty współudziału w oszustwie polegającym na nakłonieniu kilku osób do niewłaściwego zarządzania majątkiem. Robert G. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował podejrzanego.
Pod koniec maja poznański sąd, na wniosek śledczych, tymczasowo aresztował również Monikę J., główną księgową i prokurentkę Cinkciarz.pl, w tej sprawie. Podejrzanej zarzucono pomocnictwo w oszustwie polegającym na przywłaszczeniu majątku wielu osób. Przyznała się do zarzucanych jej czynów i złożyła obszerne oświadczenie.
Na początku października 2024 roku Komisja Nadzoru Finansowego ogłosiła, że bada skargi klientów dotyczące usług wymiany walut świadczonych przez internetowy kantor wymiany walut Cinkciarz.pl. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) poinformował o otrzymaniu skarg na opóźnienia w wymianie walut i przekazach pieniężnych. Klienci mieli zostać poinformowani o problemach, które powinny zostać rozwiązane w wyznaczonym terminie.
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) cofnęła licencję na świadczenie usług płatniczych firmie Conotoxia, działającej za pośrednictwem agentów Cinkciarz.pl i Cinkciarz.pl Marketing. Po otrzymaniu zawiadomienia od KNF, Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie oszustwa popełnionego na licznych użytkownikach internetowego kantoru wymiany walut .
Do uruchomienia odtwarzacza wideo wymagany jest JavaScript. Szczere o pieniądzach
