Nie będzie przesłuchania ws. „zamachu stanu”. Hołownia nie przyszedł

Nie Bdzie Przesuchania Ws Zamachu Stanu Hoownia Nie Przyszed 4eacecf, NEWSFIN

fot. Adam Chełstowski / / FORUM

Obecnie jesteśmy w stanie zaakceptować nieobecność marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, na poniedziałkowym przesłuchaniu w sprawie wypowiedzi o „zamachu stanu” jako umotywowaną i nie dostrzegamy podstaw do nałożenia kary porządkowej – oznajmił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Antoni Skiba.

Hołownia nie pojawił się w poniedziałek na przesłuchaniu w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w związku z jego komentarzami na temat „zamachu stanu” z lipca tego roku. Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu poinformowało, że skierował do prokuratury pismo, w którym argumentował, iż udział w planowanym przesłuchaniu uznał za nieakceptowalny, powołując się na opinię Biura Analiz Sejmowych dotyczącą udziału przedstawicieli TK i KRS. Z treści opinii wynika – jak wskazano – że „w przypadku działań, których dotyczy postępowanie, (…) nabycie statusu osoby pokrzywdzonej przez jakąkolwiek osobę, w tym reprezentantów konstytucyjnych organów państwa, jest niemożliwe”.

– Organem sprawującym nadzór nad działaniami prokuratora referenta z pewnością nie będzie ani Kancelaria Sejmu, ani Biuro Analiz Sejmowych – zaznaczył w poniedziałek prok. Skiba, w odniesieniu do argumentacji Hołowni. Oznajmił również, że w przyszłości prokuratura oczekuje wcześniejszego zawiadamiania o braku możliwości uczestnictwa w przesłuchaniu.

– Na tym etapie jesteśmy w stanie uznać nieobecność za usprawiedliwioną, uwzględniając obowiązki służbowe, jednakże argumenty dotyczące braku chęci odpowiadania na pytania nie są dla nas przekonujące pod względem merytorycznym – wyjaśnił. Dodał, że prokuratura nie widzi także powodu do nałożenia kary porządkowej za brak stawiennictwa.

Prok. Skiba zakomunikował również, że tylko w minionym miesiącu Kancelaria Sejmu przekazała około 11 tys. stron różnorodnych dokumentów, które prokuratura musi teraz przeanalizować. – Mówimy tutaj o bardzo znaczącej ilości czynności, które jeszcze trzeba przeprowadzić. Z pewnością to postępowanie nie dobiegnie końca w ciągu najbliższego kwartału, być może nawet dwóch – dodał.

Adwokat: Klient udzielił już odpowiedzi na wszystkie pytania prokuratury

W poniedziałek o godz. 11:00 planowano wznowienie przesłuchania Hołowni w charakterze świadka; 10 października przesłuchanie zostało przerwane na jego prośbę i zakończyło się po udzieleniu odpowiedzi na pytania prokuratora. Wówczas uczestniczyli w nim prezes TK Bogdan Święczkowski oraz mec. Bartosz Lewandowski – reprezentujący KRS w kontekście postępowania dotyczącego „zamachu stanu”, do którego dołączono wniosek o przesłuchanie marszałka w związku z jego lipcowymi wypowiedziami. W rozmowie z mediami mec. Lewandowski wspomniał, że zarówno on, jak i prezes TK, będą mieli „szereg dodatkowych pytań” do Hołowni.

W poniedziałek, w rozmowie z przedstawicielami mediów przed budynkiem prokuratury, mec. Curyło oświadczył, że Hołownia nie pojawi się na przesłuchaniu, argumentując, iż jego klient odparł już na wszystkie pytania ze strony prokuratury. Podkreślił również, że Hołownia – występujący jako świadek i reprezentant organu państwa – udostępnił już ponad 10 tysięcy stron dokumentacji.

Z racji pełnienia funkcji organu państwa pojawiła się potrzeba uzyskania opinii (…) od specjalisty z zakresu prawa procesowego, pana profesora Andrzeja Sakowicza. Z tej opinii wynika jednoznacznie, że w obecnym przesłuchaniu uczestnictwo przedstawicieli KRS i Trybunału Konstytucyjnego jest niemożliwe, gdyż nie są to podmioty, które można uznać za poszkodowane w tej sprawie – dodał mec. Curyło.

Prok. Skiba: Kolejne terminy przesłuchania Hołowni to 12 i 17 grudnia br.

Rzecznik Prokuratury Warszawskiej, prok. Piotr Antoni Skiba, poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej, że pełnomocnik świadka w złożonym piśmie „podważył konieczność składania zeznań przez świadka poprzez odpowiadanie na pytania zadawane przez osoby (…) nieuprawnione do brania udziału w tym postępowaniu”. Jego zdaniem, oparł się on m.in. na opinii przedstawionej przez Biuro Analiz Sejmowych, która nie została dołączona. Nieobecność Hołowni została również – jak przekazał – „uzasadniona zagraniczną wizytą marszałka Sejmu”.

– Po przeanalizowaniu tego pisma, Prokuratura Okręgowa w Warszawie stwierdza, że nie zostały zachowane zasady tzw. kindersztuby procesowej. Uznajemy, że w sposób nieuprawniony pełnomocnik świadka, a w zasadzie także świadek, przypisał sobie prawo do decydowania o tym, kto może, a kto nie może być poszkodowanym w tym postępowaniu, co należy do kompetencji prowadzącego postępowanie, czyli prokuratora – podkreślił prok. Skiba.

Zawiadomił, że prokuratura uważa pismo złożone przez pełnomocnika Hołowni w biurze podawczym za „przejaw braku poszanowania nie tylko dla prokuratury, ale przede wszystkim również dla stron postępowania, które stawiły się w dniu dzisiejszym na przesłuchanie, w tym przedstawiciela organu, prezesa Trybunału Konstytucyjnego”.

Prok. Skiba wspomniał dodatkowo, że prokurator prowadzący sprawę wyznaczył dwa kolejne terminy, o których Hołownia, jako świadek, zostanie powiadomiony – wezwanie zostanie przesłane do Kancelarii Sejmu. – Mowa o terminach 12 i 17 grudnia bieżącego roku – oznajmił.

W komunikacie Biura Obsługi Medialnej Kancelarii Sejmu, udostępnionym PAP w poniedziałek, podkreślono, że Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji Kancelarii Sejmu opracowało opinię prawną dotyczącą uczestnictwa przedstawicieli TK i KRS podczas kontynuacji przesłuchania. „Zgodnie z wnioskami zawartymi w tej opinii, marszałek Sejmu pisemnie poinformował prokuraturę pod koniec minionego tygodnia o swoim stanowisku, iż w przypadku działań, których dotyczy postępowanie (…) niemożliwe jest uzyskanie statusu pokrzywdzonego przez jakąkolwiek osobę, w tym przez przedstawicieli konstytucyjnych organów państwa” – napisano. „W rezultacie marszałek Sejmu uznał za niedopuszczalny swój udział w planowanym przesłuchaniu oraz odpowiadanie na pytania od nieuprawnionych podmiotów” – zaznaczono.

Pełnomocnik KRS w postępowaniu dotyczącym „zamachu stanu”, mec. Bartosz Lewandowski, który pojawił się w prokuraturze w poniedziałek, oznajmił dziennikarzom, że o wpłynięciu pisma dowiedział się „przed chwilą”. – Moim zdaniem jest to (…) skandaliczne, delikatnie to ujmując. Nie ma możliwości, aby świadek sam decydował, na czyje pytania odpowiada, w sytuacji, gdy stroną postępowania jest KRS i TK – stwierdził. Dodał, że przedyskutuje z KRS dalsze kroki w tej sprawie.

Kto powiadomił prokuraturę o "zamachu stanu"?

Wniosek do prokuratury w sprawie lipcowych wypowiedzi Hołowni złożył mec. Lewandowski. Ostatecznie dołączono go do sprawy tzw. „zamachu stanu” na podstawie zawiadomienia Święczkowskiego. Dotyczyło ono podejrzenia o popełnienie przestępstwa zamachu stanu, m.in. przez premiera, marszałków Sejmu i Senatu, ministrów czy szefa Rządowego Centrum Legislacji. Śledztwo w sprawie „zamachu stanu” zostało zainicjowane przez zastępcę prokuratora generalnego, prok. Michała Ostrowskiego, a 27 lutego bieżącego roku przejęła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie. (PAP)

nl/ andr/ sdd/

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *