Na rynku złota trwa hossa, która trwa już ponad dwa lata. Cena uncji błyskawicznie przebiła barierę 3 tysięcy dolarów. Jeszcze niedawno eksperci zakładali, że dojdzie do tego dopiero pod koniec roku. Obecnie jednak w sposób jednolity podnoszą swoje przewidywania o kilka setek dolarów.
/123RF/PICSEL
- Najczęściej wymieniane przyczyny hossy na rynku złota to: popyt na złoto ze strony banków centralnych, osłabienie dolara amerykańskiego, wstrząsy geopolityczne, niepewność związana z polityką handlową administracji USA oraz możliwość wystąpienia recesji w USA.
- Wiele uznawanych instytucji nie wyklucza, że jeszcze w tym roku cena uncji złota wzrośnie do 3300-3500 dolarów, a krótkoterminowe spadki mogą być jedynie zdrowymi korektami rynkowymi.
- Obecnie wielu inwestorów i instytucji nabywa złoto pod wpływem silnych emocji. Działają tak z obawą, by „nie przegapić fantastycznej okazji”. Zjawisko to określane jest mianem FOMO (fear of missing out).
Reklama
Realizuje się właśnie chińskie przekleństwo: „obyś żył w ciekawych czasach”. Czasy są tak interesujące, czyli burzliwe i niepewne, że w zastraszającym tempie rośnie cena złota. Dla ceny uncji metalu psychologiczna granica 3 tysięcy dolarów, przekroczona w połowie marca, okazała się jedynie chwilowym przystankiem. Dziesięć dni później odnotowaliśmy nowy historyczny szczyt na poziomie 3070 dolarów. Należy przypomnieć, że hossa trwa od listopada 2022 roku, a jej początkiem była uncja wyceniana na 1650 dolarów.
ZŁOTO
3 053,11 -1,19 -0,04% akt.: 26.03.2025, 17:21
- Max 3 064,81
- Min 3 046,45
- Stopa zwrotu – 1T 0,42%
- Stopa zwrotu – 1M 4,29%
- Stopa zwrotu – 3M 15,99%
- Stopa zwrotu – 6M 13,91%
- Stopa zwrotu – 1R 40,58%
- Stopa zwrotu – 2R