Sąd Okręgowy w Płocku umorzył postępowanie byłych akcjonariuszy PGNiG, którzy chcieli zakwestionować fuzję spółki z Orlenem – poinformował płocki koncern w komunikacie giełdowym. To nie pierwsza batalia sądowa, w której jedna ze stron próbuje podważyć decyzje zarządu Orlenu o przyłączeniu w swoje struktury innej spółki Skarbu Państwa.
/123RF/PICSEL
Orlen w komunikacie giełdowym poinformował, że Sąd Okręgowy w Płocku I Wydział Cywilny w jednym z postępowań postanowił uchylić wniosek o uznanie jako nieważnej uchwały o przyłączeniu do grupy państwowej firmy PGNiG. Taki rezultat prawny chcieli osiągnąć byli akcjonariusze gazowej spółki, którzy nie zgodzili się z decyzją zarządu Orlenu o fuzji obu podmiotów.
„Sąd postanowił umorzyć postępowanie w zakresie roszczenia o uchylenie Uchwały oraz o stwierdzenie jej nieważności wobec skutecznego wycofania pozwu w tej części, a także oddalił powództwo o ustalenie nieistnienia Uchwały” – można przeczytać w wiadomości Orlenu do akcjonariuszy.
Reklama
Jednocześnie wspomniany wyrok płockiego sądu jest nieprawomocny.
Ekspansja Orlenu na państwowych spółkach nie wszystkim się spodobała. Część spraw trafiła do sądu
Sprawa dotyczy włączenia PGNiG w struktury Orlenu. Fuzja ta formalnie miała miejsce 2 listopada 2022 r., kiedy to odpowiedni wniosek został przyjęty przez Krajowy Rejestr Sądowniczy. Należy też pamiętać, że przed blisko dwoma laty naftowy koncern podjął nie jedną, a dwie decyzje o poszerzeniu swojej grupy o inne państwowe firmy.
Mowa tu o fuzji Orlenu z Lotosem. W tym zakresie na przestrzeni lat w przekazie medialnym temat ciągle żył. Chodzi o m.in. negatywną ocenę Najwyższej Izby Kontroli, której zdaniem przy połączeniu obu firm Skarb Państwa mógł ponieść stratę finansową z uwagi na zaniżenie kwoty sprzedaży 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej, jakie nabył koncern Saudi Aramco.
Dodatkowo cały proces podlegał nie tylko debacie pomiędzy ekspertami czy politykami, ale dwóch byłych akcjonariuszy Lotosu także skierowało wniosek do sądu, aby podważyć decyzję o fuzji obu firm.
Strona skarżąca Orlen użyła zresztą raportu NIK jako dowodu w sprawie. Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi był jednak przychylny prawnikom płockiej spółki, a nie byłym akcjonariuszom Lotosu. Ci jednak złożyli apelację. To, jaką decyzję zajmie Sąd Apelacyjny w omawianej sprawie dowiemy się już niedługo, bo w środę 15 maja br.