Według raportu UCE RESEARCH i Shopfully, ponad połowa Polaków jest skłonna udostępnić swoje dane platformom handlowym w zamian za pomoc w wyborze produktów i dostęp do lepszych ofert. Pozostali kupujący kładą nacisk na prywatność i brak natarczywych reklam.
/ 123RF/PICSEL
Polacy szukają rabatów na zakupy i lepszych ofert
Badania UCE RESEARCH i Shopfully wskazują, że ponad połowa (55,6%) Polaków jest otwarta na udostępnianie swoich danych osobowych sprzedawcom w zamian za zniżki na konkretne produkty . Dodatkowo, 57,1% uczestników przyznaje, że spodziewa się lepszych ofert i promocji, a 47,2% oczekuje aktualizacji dotyczących dostępności produktów.
Spersonalizowane sugestie produktów zajmują trzecie miejsce wśród korzyści, jakie kupujący liczą na udostępnienie swoich danych . 42% Polaków uważa, że nowoczesne technologie mogą pomóc im w podejmowaniu decyzji zakupowych, ale jednocześnie oczekuje, że te sugestie pozostaną dyskretne . „Konsumenci są otwarci na personalizację, ale musi ona być trafna i korzystna. Powinna ona autentycznie odpowiadać rzeczywistym potrzebom klienta, a nie być nachalna” – stwierdza Robert Biegaj, współautor badania.
Reklama
„To natychmiastowe, namacalne korzyści, które znacząco przyczyniają się do oszczędności finansowych i lepszych doświadczeń zakupowych” – zauważa Biegaj. „Konsumenci oczekują przede wszystkim pewności, że produkty, którymi są zainteresowani, będą dostępne. Jeśli zdecydują się udostępnić swoje dane, oczekują, że nie stracą czasu. Sklep powinien pomóc im szybko znaleźć to, czego szukają” – podkreśla ekspert.
44% nie chce udostępniać swoich danych. Prywatność jest priorytetem.
Wśród konsumentów sprzeciwiających się udostępnianiu danych (44,4%), ochrona prywatności jest głównym powodem obaw. „ Obserwujemy wyraźny wzrost świadomości społecznej w zakresie ochrony danych osobowych . Głośno nagłośnione incydenty wycieków danych i nadużyć ze strony firm technologicznych sprawiły, że ludzie stali się bardziej ostrożni. Obawiamy się również, że staniemy się ofiarami manipulacji sprzedażowych” – wyjaśnia Biegaj.
Kolejnym wyzwaniem jest przytłaczająca liczba wiadomości reklamowych, czyli tzw. spamu , który codziennie zalewa skrzynki e-mail po udostępnieniu danych. „Konsumenci są zmęczeni spamem. Szukają mniejszej liczby, ale bardziej wartościowych wiadomości” – dodaje ekspert.
Robert Biegaj podkreśla, że tradycyjne programy lojalnościowe, takie jak te oparte na gromadzeniu punktów, stają się coraz mniej skuteczne w spełnianiu oczekiwań konsumentów. Zachęca marki do skupienia się na dostarczaniu unikalnych doświadczeń, spersonalizowanych nagród i pokazywaniu klientom, że są dla nich ważni nie tylko jako źródło dochodu.
