Oszuści z Facebooka z Chin atakują. Polacy nadal dają się nabrać

Facebook po raz kolejny pokazał reklamy sklepów, które fałszywie twierdzą, że są polskie. Oszustwo jest organizowane przez osoby z Chin. W swoich postach oszuści twierdzą, że są polskimi właścicielami firm, ale zamykają swoje sklepy z powodu wydatków, dlatego organizują wyprzedaż. Konsumenci, motywowani chęcią pomocy swoim rodakom, kupują produkty. Jednak otrzymane przedmioty różnią się od wyświetlanych zdjęć i nie można ich zwrócić.

Zdjęcie

Oszuci Z Facebooka Z Chin Atakuj Polacy Nadal Daj Si Nabra 46fa68d, NEWSFIN

Oszustwo „polskiego sklepu” powróciło na Facebooka. Zdjęcie ilustracyjne. / 123RF/PICSEL Reklama

Oszuści z Chin rozpoczęli poważny atak na polskich konsumentów. Tylko we wtorek, 10 czerwca, odkryliśmy sześć sklepów na Facebooku, które podszywają się pod polskie, ale w rzeczywistości są zarejestrowane w Chinach. Jednak polscy klienci dowiadują się o tym dopiero po otrzymaniu przesyłki. Wtedy okazuje się, że zamówione przedmioty, pomimo wysokich cen, są gorszej jakości, a dodatkowo zwroty muszą zostać odesłane do Chin na koszt konsumenta. Koszt takiej przesyłki zwrotnej jest znaczny, około 200 zł. Większość klientów często rezygnuje ze zwrotu z obawy przed poniesieniem dodatkowych opłat, a oszuści i tak nie zwracają im pieniędzy za zamówienia.

Reklama

Oszustwo „Polski Sklep”: Jak Działają Chińczycy

O przekrętach „polskiego sklepu” pisaliśmy już wielokrotnie w Interii. O sprawie informowaliśmy UOKiK . Dowiedzieliśmy się wówczas, że CERT również o tym wiedział. Dlaczego więc Polacy padają ofiarą tego oszustwa? Powodem jest to, że Chińczycy wykorzystują emocje polskich konsumentów. Kupują reklamy na Facebooku, a w opisach postów twierdzą, że prowadzą polski biznes, ale są zmuszeni go zamknąć, bo „nie mają siły” nim zarządzać ze względu na koszty lub przechodzą na emeryturę. Chińczycy stosują taką manipulację, bo doskonale wiedzą, że Polacy, znani ze swojej solidarności społecznej, są skłonni pomagać potrzebującym, a także doceniają rodzime przedsiębiorstwa.

Oszuści pojawili się na Facebooku po raz pierwszy pod koniec 2024 roku , a my i inne media wydaliśmy ostrzeżenia przed tym oszustwem. Mimo to konsumenci nadal padają jego ofiarą. Świadczą o tym komentarze, które pojawiły się pod reklamami. Użytkownicy Facebooka pytali o rozmiary i terminy dostawy swoich zamówień.

Jak zweryfikować sklep przed zakupami online?

Jak można stwierdzić, czy sklep jest rzeczywiście polski, czy tylko udaje, że jest? Należy dokładnie zapoznać się z informacjami zawartymi w regulaminie na stronie internetowej, w szczególności z polityką zwrotów. Należy znaleźć dokładny adres firmy na stronie. Oszuści zazwyczaj nie prezentują tych informacji otwarcie, np. w sekcji „kontakt”. Brak szczegółowych informacji o sklepie w tym obszarze powinien wzbudzić podejrzenia. W razie wątpliwości warto zasięgnąć opinii innych użytkowników Internetu, np. w grupie na Facebooku: „Czarna lista sklepów internetowych”. Oszukańcze strony sklepów należy zgłaszać do CERT za pośrednictwem incident.cert.pl, a same reklamy do Facebooka.

Hanna Sidorska

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *