Nie jesteś pewien, do kiedy masz ubezpieczenie OC? Lepiej to sprawdź. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) nakłada kary dla zapominalskich nawet za jeden dzień przerwy między kolejnymi polisami. Co musisz wiedzieć, aby nie zapłacić kilku tysięcy złotych?
/123rf.com /123RF/PICSEL
Kary UFG w 2024 roku. Od lipca kolejna podwyżka
UFG bardzo pilnuje, aby nikomu nie opłacało się opóźniać wykupu kolejnych polis OC. Nawet jeśli masz pojazd w garażu i w ogóle go nie używasz, musisz on posiadać aktywną polisę. Zasada jest prosta: jeśli pojazd jest zarejestrowany, trzeba za niego płacić.
Wysokość kary jest zróżnicowana, w zależności od rodzaju pojazdu. Do wszystkich przypadków stosowana jest jedna reguła: im dłuższa przerwa w OC, tym bardziej dotkliwa kara.
Kwota, której zażąda UFG, jest powiązana z obowiązującą aktualnie płacą minimalną. Od stycznia 2024 roku wynosi ona 4242 zł, zaś od lipca 2024 roku wzrośnie do 4300 zł.
Reklama
Od 1 lipca kary dla posiadaczy aut osobowych wyniosą:
- 1720 zł za opóźnienie 1-3 dni (obecnie 1700 zł)
- 4300 zł za opóźnienie 3-14 dni (obecnie 4242 zł)
- 8600 zł za opóźnienie powyżej 14 dni (obecnie 8484 zł)
Nie jest to jednak maksymalna kwota, którą można zapłacić za zapominalstwo. Dla właścicieli pojazdów ciężarowych kara za dłuższe spóźnienie wyniesie aż trzykrotność płacy minimalnej – 12 900 zł. Relatywnie niewielkie sankcje grożą jedynie właścicielom skuterów czy motocykli. W ich przypadku maksymalna kara będzie mogła wynieść do 1420 zł.
Kto najczęściej płaci?
Z danych UFG wynika, że ponad 40 proc. przypadków przerw w polisach ubezpieczeniowych pojazdów dotyczy tych kupowanych z drugiej ręki. Często kupując samochód czy motocykl zapominamy, że przy zmianie właściciela polisa nie przedłuża się automatycznie wraz z końcem ważności poprzedniej.
Oczywiście jest też wiele przypadków po prostu wynikających ze zwykłego braku pamięci. Dlatego kupując samochód lub opłacając polisę, warto zapisać sobie powiadomienie na przyszły rok. Co prawda, jeśli mamy wykupioną polisę na własne nazwisko, jeśli nie dokonamy zmiany ubezpieczyciela, polisa odnowi się automatycznie.
Mimo to dobrze jest pamiętać o tej dacie, aby znaleźć ubezpieczyciela z najlepszymi warunkami i mieć stuprocentową pewność, że nie będziemy mieć przerw w składkach.
Czy da się uniknąć kary za brak OC?
Jeśli pojazd jest zarejestrowany na ciebie i między kolejnymi ubezpieczeniami był chociaż dzień przerwy, nie mamy dobrych wiadomości. Na pewno nie unikniesz kary.
UFG korzysta z automatycznego sprawdzania okresów składkowych. Nie informuje, kiedy odbędzie się kontrola. System jest tak zaprojektowany, aby wciąż sprawdzać kolejne grupy ubezpieczających. Jeśli wykryje przerwę – wysyłane jest powiadomienie i wezwanie do zapłaty.
Jeżeli jednak wezwanie dotyczy pojazdu, który w okresie zakończenia polisy nie należał już do Ciebie, bo został sprzedany lub skradziony, prawdopodobnie nie zapłacisz kary. Musisz jednak dostarczyć do UFG stosowne dokumenty potwierdzające te kwestie.
Chociaż system zazwyczaj się nie myli i działa poprawnie, jednak z różnych przyczyn mogą powstać pomyłki: jeśli masz dokument potwierdzający, że kolejne polisy OC zachowywały ciągłość, dostarcz potwierdzenia do UFG.
W szczególnych przypadkach UFG może zdecydować się na zmniejszenie jej wysokości, przesunąć termin płatności lub rozłożyć karę na raty bez odsetek. Jednak wszystkie te kwestie muszą zostać omówione bezpośrednio z urzędnikami i nie są standardową procedurą.
Za dziury w pamięci się płaci: upewnij się, że nie doświadczysz tego na własnej skórze.
KO