Kwestia Wigilii wolnej od pracy nadal pozostaje otwarta, jednak pewne jest, że w tym roku 24 grudnia nadal będzie dniem pracującym. Pracownicy handlu już dziś wiedzą, jaki klient odwiedzi ich tego dnia. Co najczęściej kupujemy w Wigilię?
/Eryk Stawinski/REPORTER /Reporter
W Wigilię w tym roku sklepy będą otwarte maksymalnie do godziny 14:00. Duże sklepy prawdopodobnie zamkną się już około południa, a dłużej powinny być otwarte mniejsze sklepy osiedlowe.
Ciężki tydzień przed pracownikami handlu
Święta to czas odpoczynku, ale zanim do niego dojdzie, handel przeżywać będzie niemałe wyzwanie. Dla wielu pracowników dużych i małych sieci sklepów zaczyna się właśnie najtrudniejszy tydzień w roku.
Warto pamiętać, że sklepy tego będą otwarte krócej i wydaje się, że przypominanie o tym jest nadal konieczne, bo pracownicy handlu twierdzą, że „Wigilią zawsze zaskakuje klientów„:
Reklama
„Co roku tak samo dziwią się, że o 13 zamykamy. Do tego dochodzą klienci szukający „cudów” na chwilę przed zamknięciem. Na ostatnią chwilę szukają karpia albo mrożonych uszek”, mówi cytowana przez WP pracownica jednego z marketów.
W tym roku Wigilia przypada we wtorek, potem przed nami dwa świąteczne dni, po których ponownie sklepy będą otwarte w piątek i sobotę.
Co kupujemy w Wigilię? To nie mandarynki i jajka
Handel to nie tylko sklepy spożywcze i okazuje się, że nawet sklepy z artykułami AGD i RTV w Wigilię mogą przeżywać prawdziwe oblężenie. Część klientów zapewne chce wykorzystać wolny od pracy dzień, jednak nie może dziwić irytacja pracowników tych sklepów, którzy tuż przed zamknięciem muszą obsługiwać niezdecydowanych:
„Małżeństwo postanowiło, że w wigilię na chwilę przed zamknięciem wpadną, aby kupić… odkurzacz pionowy. Była godzina 12:40 (zamykaliśmy o 13). Rozumiem, że różne są sytuacje, ale ci państwo nie byli nawet zdecydowani. Chodzili między regałami, zastanawiali się, który wybrać, chcieli wszystkie testować – tłumaczy pracownica popularnego sklepu cytowana przez WP.
Wspomniani klienci ostatecznie nic nie kupili, a przez pozostawiony bałagan sprawili, że kobieta skończyła pracę nie o 13:00, a o wiele później. A co w Wigilię kupujemy w sklepach spożywczych? Można sobie wyobrazić, że przy ubieraniu choinki zabraknie świątecznych lampek, przy dekorowaniu ciasta skończy się kakao, a do ryby zabraknie panierki. Tego typu sytuacje nie dziwią, ale pracownicy handlu nie mają wątpliwości, po jakie produkty przychodzimy w Wigilię najczęściej:
„W Wigilię i święta klienci najczęściej przychodzą po alkohol. Wódka, piwo, do tego jakaś zapitka, soki albo cola. Raczej nie robią typowych zakupów spożywczych – tłumaczy właścicielka franczyzowego sklepu w rozmowie z WP.
Dodaje, że często kupujemy także słodycze i bułki na śniadanie, a klienci pojawiający się w sklepach tuż przed zamknięciem to zwykle osoby wracające z trasy.
Przed świętami kradzieże będą częstsze
W okresie świątecznym częstsze są także kradzieże. Drobne rzeczy ukradkiem do kieszeni chowają nie tylko biedni.
„Zawsze znajdzie się taki, który będzie chciał coś ugrać. Włoży batona do kieszeni, zapomni skasować pomidorów na kasie samoobsługowej albo przypadkowo zważy je jako te tańsze” mówi w rozmowie z serwisem pracownica małego sklepu franczyzowego.
To często bardzo drobne kradzieże, które pozwalają zaoszczędzić kilka złotych, a pracownicy handlu zauważają, że nierzadko zdarzają się także przypadki, gdy klient przykłada kartę do terminala, a gdy pojawia się odmowa – ucieka.