Oszuści wykorzystują nie tylko platformy sprzedażowe, ale także potencjalne błędy, które nie są zależne od człowieka. W serwisie OLX pojawia się nowy sposób na wyłudzenie danych, tym razem z wykorzystaniem rzekomych problemów z zakupem.
/Anna Golaszewska/East News, Canva.com /
- Phishing sięga głębiej i jest coraz mądrzejszy. Oszuści już nie popełniają błędów w wiadomościach. Potrafią prowadzić nawet długie rozmowy z ofiarą.
- „Błąd przy składaniu zamówienia” w otoczce do złudzenia przypominającej komunikat OLX to nowy sposób na wyłudzenie danych i pieniędzy.
- W OLX wykorzystywane jest pozornie bezpieczne narzędzie, jakim jest Przesyłka OLX. Serwis mówi nam, jak wystrzec się tego typu oszustw.
Niemal co kilka tygodni informujemy w Interii Biznes o nowych metodach oszustwa internetowego. Niebezpieczeństwo phishingu dotyka także osoby korzystające z serwisów sprzedażowych.
Reklama
Phishing w sieci
Phishing to rodzaj cyberataku, który jest wykorzystywany przez przestępców w celu wyłudzenia danych: numeru PESEL, karty płatniczej czy loginów i haseł do kont bankowych. Oszuści podszywają się pod inne osoby używając fałszywych adresów e-mail, kont w serwisach ogłoszeniowych, a także wizerunku znanych osób i instytucji.
Takie oszustwa najczęściej pojawiają się w mediach społecznościowych. Banki i państwowe instytucje coraz lepiej radzą sobie z tego typu przestępcami. W nieco gorszej sytuacji są serwisy ogłoszeniowe, takie jak OLX, Vinted czy popularne marketplace’y.
– W OLX podejmujemy szereg działań, które pomagają naszym użytkownikom zwiększyć czujność w sieci i ustrzec się przed oszustami – zapewniała nas Paulina Musielak-Rezmer, PR Lead w OLX, gdy w październiku br. pytaliśmy o nowe oszustwo towarzyszące wystawianiu ofert sprzedaży w serwisach ogłoszeniowych.
Kampanie informacyjne to jeden ze sposobów na zwiększanie tej świadomości. OLX rekomenduje także korzystanie z Przesyłki OLX. Okazuje się, że także ta wykorzystywana jest przez oszustów.
Przesyłka OLX z „błędem”
Oszuści wykorzystają kolejne kanały do prowadzenia swoich przestępczych działań. Tym razem jest to Przesyłka OLX, a więc narzędzie służące sprawnemu nadawaniu i odbieraniu paczek z tego serwisu. Przesyłka OLX umożliwia dostawę paczki przy pomocy największych firm kurierskich w kraju i daje też Pakiet Ochronny kupującemu.
Przykładem takiego oszustwa jest screen wysłany w wiadomości do sprzedającego, jakoby niemożliwe było złożenie zamówienia przy pomocy Przesyłki OLX. „Po kilku próbach wciąż mam ten sam komunikat”. W mediach społecznościowych pojawiło się pytanie, czy tego typu wiadomości to oszustwo? Użytkownicy grupy na Facebooku bez wahania odpowiedzieli, że tak.
Sprzedawca, który widzi zdjęcie do złudzenia przypominające komunikat serwisu ogłoszeniowego, może uwierzyć w jego autentyczność. Dalej już tylko krok do zgody na tradycyjną przesyłkę i na podanie numeru telefonu i adresu. Tej konkretnej osobie zapaliła się jednak czerwona lampka, która prawdopodobnie uchroniła ją przed sporymi problemami, np. kradzieżą danych medycznych, niechcianym kredytem do spłaty czy pozbyciem się oszczędności z konta.
Serwis radzi: Przesyłka OLX tylko w aplikacji
Z pytaniem o tego typu oszusto ponownie zwróciliśmy się do samego serwisu. Oczywiście w pełni zjawisku phishingu nie da się zapobiec, jednak ryzyka można ograniczyć:
– Próby oszustwa i na tę metodę zdarzają się, czego jesteśmy świadomi. Warto pamiętać, że wszystkie kroki związane z zakupem przedmiotu z Przesyłką OLX odbywają się w aplikacji OLX – tłumaczy nam Paulina Musielak-Rezmer.
Przedstawicielka serwisu dodaje, że wszelkie wątpliwości rozwieje zawsze Pomoc OLX, a awarie należy zgłaszać pod adresem blog.olx.pl/usterki.
Agnieszka Maciuła-Ziomek
