Mija giełdowy tydzień, czyli pięć sesji z Żabką notowaną na GPW. W tym czasie ani jedna sesja nie skończyła się wzrostem. Co więcej, jeśli ktoś kupił akcje w debiucie na górce i nie sprzedał, to w środę widział na rachunku stratę przekraczającą 20 procent. Według wyliczeń maklerów akcje spółki w następną środę będą już notowane w mWIG40.
W środę kurs Żabki spadał o ponad 7 proc., osiągając nowe giełdowe minimum na poziomie 18,512 zł za akcję. Te samem, na które inwestorzy detaliczni w ofercie publicznej złożyli zapisy za 3,4 mld zł po cenie 21,50 zł za walor. Jeszcze w debiucie zaraz po otwarciu notowań kurs zyskał blisko 9 proc. do 23,42 zł. Kto kupił po tej cenie i jeszcze nie sprzedał, w środę widział papierową stratę rzędu 20,9 proc. i to bez kosztów prowizji maklerskiej. Od ceny z IPO kurs do minimum spadł już o 13,9 proc.
O godzinie 13.05 w środę kurs Żabki spadał o 7 proc. przy 155 mln zł obrotu, największych na GPW. Na całym WIG20 (-0,7 proc.) obroty w tym czasie wynosiły 333 mln zł. Jeśli środa zakończy się spadkiem kursu Żabki, będzie to już czwarty z rzędu dzień zniżek dla akcji spółki. Pierwszego dnia kurs zachował się neutralnie (0,0 proc.) na koniec sesji.
Od wtorku, w ofercie GPW są już dostępne kontrakty terminowe oparte o cenę akcji Grupy Żabka z rynku głównego. Pozwalają one zarabiać w zależności od zajętej pozycji zarówno na wzroście jak i spadku cen akcji. Warto pamiętać, że to instrumenty z dźwignią finansową, która zwielokrotnia zarówno zyski, ale także i straty. Oznacza to, że ewentualna starta może również przekroczyć zainwestowany kapitał.
Na rynku dostępne są trzy serie kontraktów terminowych Grupy Żabka, z różnymi terminami wygaśnięcia: grudzień 2024, marzec 2025 i czerwiec 2025. Każdy kontrakt obejmuje 100 akcji Grupy. Dodatkowo, aby zapewnić płynność i ułatwić transakcje, kontrakty będą wspierane przez animatorów rynku.
Wysokie ryzyko wiąże się także kontraktami na różnice kursowe (CFD), czyli innego rodzaju instrumentów z dźwignią oferowanych przez brokerów foreksowych. Kontrakty na akcje Żabki są już dostępne m.in. w XTB oraz Oanda TMS Brokers.
Krótka, jak na razie historia notowań Grupy Żabka na GPW nie spełnia oczekiwań inwestorów po przeprowadzonej z sukcesem ofercie publicznej wartej 6,45 mld zł, a z pakietem dodatkowym ponad 7 mld zł. Pakiet ten miał posłużyć do stabilizacji kursu po debiucie. Spółka nie przekazała jeszcze komunikatu, że okres stabilizacji kursu się zakończył.
Jak poinformowali analitycy BM mBanku według ich wyliczeń GPW jeszcze w październiku może przeprowadzić korektę indeksów i wprowadzić Grupę Żabka do mWIG40. "Przewidujemy, że po sesji we wtorek, 29 października Żabka dołączy do indeksu mWIG40 z ok. 8,8 proc. udziałem i do indeksu WIG z szacowanym udziałem na poziomie 1,8 proc" – podali.
Według komunikatu GPW Benchmark z 5 września, kiedy ogłoszano o skład portfeli indeksów i zmiany po rewizji kwartalnej, ostatnią spółką na liście portfelowej mWIG40 był Ci Games.
Michał Kubicki
