Przedstawiciele polskiego rządu składają w piątek roboczą wizytę w Turcji, gdzie rozmawiają z przedstawicielami miejscowej branży zbrojeniowej. Sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Marcin Kulasek oświadczył, że jest pod wrażeniem tureckiego przemysłu obronnego.
Rozmowy w Turcji prowadzi też sekretarz stanu w MON Paweł Bejda. W wizycie uczestniczą również przedstawiciele polskiego przemysłu obronnego.
Podczas spotkań rozmawiano o możliwych wspólnych projektach dotyczących inwestycji na potrzeby sił morskich, powietrznych i lądowych.
Przedstawiciele polskich władz odwiedzili m.in. spółkę Baykar. "Nie mogliśmy przy okazji pobytu w Turcji nie skorzystać z zaproszenia dobrze nam znanej spółki, tj. BaykarTech, której legendarne już platformy bezzałogowe (Bayraktar – PAP) są na wyposażeniu polskiej armii" – poinformował Kulasek w serwisie X.
"Turecki przemysł wyraził duże zainteresowanie produkowanymi w Polsce systemami. Istotna część rozmów dotyczyła transferu technologii oraz ustanowienia w naszym kraju nowych zdolności produkcyjnych" – podkreślił.
🇵🇱🇹🇷 Nie zwalniamy tempa🛡️
Razem z Ministrem @pawelbejda kontynuujemy rozmowy z kolejnymi przedstawicielami przemysłu obronnego w Turcji💪.Tym razem nasze rozmowy dotyczyły domeny lądowej oraz powietrznej. Kolejną rundę spotkań rozpoczęliśmy od wizyty w jednym z zakładów… pic.twitter.com/gF2Qym4P81
— Marcin Kulasek (@MarcinKulasek) August 22, 2024
Jak dodał, celem wizyty było "przekonanie tureckich partnerów do połączenia sił przemysłów obronnych w celu opracowania innowacyjnych rozwiązań".
Wiceminister przyznał, że poziom, jaki prezentuje turecki przemysł obronny, zrobił na nim duże wrażenie. Jak podkreślił, jest też "pozytywnie zbudowany zainteresowaniem strony tureckiej" współpracą z polskimi spółkami.
Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ szm/ lm/