Choć 92 proc. kadry kierowniczej wyższego szczebla uważa, iż ich zespoły są gotowe na korzystanie z AI, to prawie 30 proc. pracowników jest przeciwnego zdania – wynika z raportu firmy Accenture, zajmującej się doradztwem biznesowym. Oznacza to, że inwestycje w rozwój kadry, która będzie korzystała z tej technologii, wciąż są niewystarczające.
Z raportu firmy Accenture, która przeprowadziła ankietę wśród blisko 3,5 tys. liderów i 3 tys. pracowników niższego szczebla z największych organizacji na świecie, wynika, że 92 proc. menedżerów zajmujących wysokie stanowiska jest zdania, że ich zespoły zostały przeszkolone w zakresie efektywnego korzystania z AI. Problemem jest to, że jedynie 72 proc. zatrudnionych osób się z tym zgadza. To znacznie mniej w porównaniu z 91 proc. liderów kadry kierowniczej, która uważa, iż jest do tego gotowa. W dodatku tylko 30 proc. szeregowych członków załogi, biorących udział w badaniu Accenture, twierdzi, że rozumie potencjalną wartość sztucznej inteligencji dla swoich firm.
Nie wiadomo, kiedy nakłady się zwrócą
Tymczasem aż 99 proc. organizacji planuje większe inwestycje w AI, a 97 proc. dyrektorów generalnych spodziewa się istotnego wpływu generatywnej sztucznej inteligencji na procesy biznesowe w firmach – wynika z opracowania The Global GenAI Report 2025, wykonanego na zlecenie NTT DATA.
Z badania, przeprowadzonego w 2024 roku na grupie ponad 2,3 tys. decydentów z całego świata można się dowiedzieć, że 6 na 10 liderów spodziewa się w tym roku znaczącej transformacji w wyniku dużych nakładów na generatywną sztuczną inteligencję. Jednak znaczna większość z nich (83 proc.) przyznaje, że zwrot z inwestycji nie będzie jasny w dającej się przewidzieć przyszłości.
Nie wszędzie widać entuzjazm
– Oczekiwania związane ze sztuczną inteligencją są olbrzymie. Widać to po nakładach finansowych gigantów technologicznych – twierdzi Edyta Gorzoń, ekspertka w zakresie adopcji usług Microsoft 365 Copilot z NTT DATA. – Nasze dane pokazują też, że największa presja na używanie AI pochodzi z działów IT – 28 proc. Na przeciwległym biegunie znajduje się dział HR – 4 proc. Dane te pokazują znaczący rozdźwięk w podejściu różnych departamentów w organizacjach.
Zdaniem ekspertki brak entuzjazmu niektórych działów, jeśli chodzi o wykorzystanie rozwiązań generatywnej AI może wynikać z kilku kwestii m.in. braku wiedzy i odpowiedniego przeszkolenia, obawy, że sztuczna inteligencja zabierze ludziom pracę, a także braku spójności w podejściu firmy do wykorzystania Gen-AI oraz nakreślenia jasnej strategii.
– Dlatego same szkolenia to za mało. Oprócz nich konieczna jest adopcja – uważa Edyta Gorzoń. – Aby to miało sens, każdy pracownik powinien mieć świadomość, w jaki sposób ze swojego poziomu może korzystać z narzędzi AI.
Kto tak naprawdę korzysta ze sztucznej inteligencji?
Jak wynika z danych firmy badawczo-doradczej IDC, branżą, której pracownicy najchętniej wykorzystują sztuczną inteligencję jest PR i marketing. Tam używa jej 92 proc. zatrudnionych. Wykorzystują ją do zadań takich jak podsumowywanie rozmów, tworzenie prezentacji oraz przygotowywanie raportów dla zarządu.
Na drugim miejscu pod względem używania sztucznej inteligencji w pracy znajduje się IT i infrastruktura techniczna (89 proc.). Natomiast na ostatnim stopniu podium znalazły się działy sprzedaży sprzedaż (80 proc.). Na kolejnych lokatach plasują się odpowiednio – obsługa klienta (77 proc.), finanse i księgowość (71 proc.), dział prawny (69 proc.), HR (64 proc.) oraz rozwój produktów (56 proc.).
