Ponad tysiąc osób podejrzanych o cyberprzestępstwa aresztowano w ciągu dwóch miesięcy w 19 krajach Afryki – poinformował w środę "Washington Post", powołując się na Interpol. W "Operacji Serengeti" prowadzonej we wrześniu i październiku, uczestniczył też Afripol, organizacja policyjna Unii Afrykańskiej.
Według danych Interpolu, podczas śledztwa zidentyfikowano ponad 35 tys. ofiar oszust internetowych na całym świecie, których straty oszacowano na ok. 193 mln USD.
Aresztowanym przedstawiono cały wachlarz zarzutów: od kradzieży informacji z kart kredytowych po budowanie piramid finansowych i oszustwa inwestycyjne związane z kryptowalutami.
Interpol podał, że kenijscy funkcjonariusze aresztowali ponad 40 osób, którym przedstawiono zarzut oszustw internetowych na kwotę 8,6 mln dolarów. Osiem osób, w tym pięciu obywateli Chin, aresztowano w Senegalu pod zarzutem stworzenie piramidy finansowej, w której swoje pieniądze straciło ponad 1800 osób.
Ponadto władze Kamerunu zatrzymały w ramach operacji członków zorganizowanej grupy przestępczej podejrzanej o handel ludźmi z siedmiu krajów – ofiary miały być zmuszane do udziału w cyberprzestępstwach.
Według Światowego Indeksu Cyberprzestępczości, większość przestępstw o tym charakterze pochodzi z Rosji, Ukrainy, Chin, Stanów Zjednoczonych i Nigerii.(PAP)
mzb/ piu/ pr/