Chatbot Grok zdobył rozgłos dzięki licznych kontrowersyjnych wypowiedziom
Michał Duszczyk
Reklama
Chatbot, który został opracowany przez xAI, a więc firmę Elona Muska, został zablokowany na znanej platformie społecznościowej X, także związanej z kontrowersyjnym miliarderem. Grok szokuje i narusza zasady dotyczące mowy nienawiści, ponieważ „uczy się” na postach publikowanych na X, gdzie nie brakuje skrajnych treści.
Reklama Reklama
Musk nie potrafi kontrolować Groka
Incydent, mimo że krótki, wywołał dużą falę kontrowersji, głównie z powodu sprzecznych wyjaśnień, które przekazywała sama sztuczna inteligencja. To już drugi taki przypadek w ciągu miesiąca, co rodzi wątpliwości co do skuteczności systemów nadzorczych w firmie Muska.
W poniedziałkowe popołudnie konto @grok, oficjalny profil chatbota stworzonego przez firmę Elona Muska, zniknęło z platformy X na około 20 minut. Jak podaje Business Insider, powodem tego krótkiego zawieszenia było opublikowanie treści naruszających politykę serwisu. Prawdziwe zamieszanie rozpoczęło się jednak, gdy użytkownicy zapytali samą sztuczną inteligencję o przyczyny jej niedostępności. Grok zaczął udzielać całkowicie sprzecznych odpowiedzi – w jednej z rozmów stwierdził, że zablokowano go za post, w którym pisał, iż „Izrael i USA dopuszczają się ludobójstwa w Gazie”, powołując się na ustalenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości oraz ekspertów ONZ. Niedługo potem, w odpowiedzi na zapytanie innego użytkownika, stanowczo zaprzeczył, by w ogóle doszło do zawieszenia, nazywając takie doniesienia „dezinformacją”.
Sam Elon Musk skomentował sytuację w swoim stylu – lekceważąco. „To był po prostu głupi błąd” – napisał, dodając, że „Grok w zasadzie nie ma pojęcia, dlaczego został zawieszony”. W innej odpowiedzi szczerze przyznał: „Człowieku, naprawdę często strzelamy sobie w stopę!”.
Reklama Reklama Reklama