Nowe koła mogą zmieniać kształt i łatwiej pokonywać przeszkody
Michał Duszczyk
Koreański Instytut Maszyn i Materiałów (KIMM) pokazał wyjątkowo praktyczny wynalazek – tzw. „morfujące” koła. Chodzi o technologię płynnego zmieniania kształtu, która pozwala na pokonywanie przeszkód, które dla tradycyjnych układów jezdnych były nie do pokonania.
Co umieją nowe koła?
Stworzone przez koreańskich inżynierów koła potrafią wjechać na barierę o wysokości nawet 1,3 razy większej niż ich promień. Jak podaje Reuters, poruszanie się po schodach, czy przejechanie przez krawężnik nie stanowi dla nich żadnego problemu. Stąd takie elastyczne koła mogłyby znaleźć zastosowanie w wózkach inwalidzkich, czy autonomicznych pojazdach dostawczych, dostarczających np. zamawiane online artykuły spożywcze.
Specjaliści z KIMM, opracowując tą niezwykłą technologię, inspirowali się obserwacją zjawiska napięcia powierzchniowego kropel wody. Te – gdy napotykają na przeszkody – są w stanie zmieniać swój stan. I nowatorskie koła również mają adaptować się do otoczenia, usztywniając się, gdy droga jest prosta, lub stając się bardziej elastyczne, kiedy należy pokonać przeszkodę.
Jak działa koreański wynalazek?
Song Sung-hyuk, główny badacz w ośrodku KIMM, wyjaśnia, że obecnie zespół koncentruje się na dostosowaniu tego unikatowego rozwiązania do wyższych prędkości, sięgających nawet 100 km/h. To pozwoliłoby w przyszłości na wykorzystanie „koła wynalezionego na nowo” w samochodach. Na razie badacze zastosowali takie rozwiązanie w prototypie wózka inwalidzkiego (bez problemu radził sobie ze stopniami schodów wysokich na 18 cm), a także pojeździe, który rozwinął prędkość 30 km/h.
Jak podaje czasopismo „Science Robotics”, koła „morphingowe” różnią się od opon samochodowych tym, że nie ma w nich powietrza, wypełnione są szprychami biegnącymi przez piastę. Ale nie są to typowe szprychy, znane z rowerów – konstrukcja ta jest bowiem elastyczna lub sztywna, w zależności od okoliczności. Decydują o tym czujniki terenu, które automatycznie regulują kształt koła.