ChatGPT można porównać do wyszukiwarki Google sprzed dwóch dekad. W przeszłości użytkownicy często mówili „zapytaj Google”, natomiast obecnie rośnie trend mówienia „zapytaj ChatGPT” – powiedział PAP Bartosz Wójcik, autor raportu „Jak polscy internauci korzystają z ChatGPT?” firmy Gemius i Polish Internet Research.
Ekspert zauważył, że rosnąca popularność ChatGPT wynika po części z zapotrzebowania na szybki dostęp do informacji online. „Nie musimy już otwierać wyszukiwarki, przeszukiwać stron internetowych, czytać i filtrować danych. Wystarczy jedno pole tekstowe, w którym możemy wpisać lub wypowiedzieć pytanie, a otrzymamy przygotowaną odpowiedź” – wyjaśnił.
Google sprzed dwóch dekad
Badania wskazują również, że typowy użytkownik poświęca ChatGPT ponad dwie godziny miesięcznie. Najwięcej czasu na platformie spędzają osoby w wieku 25-34 lat, średnio 2 godziny i 42 minuty w czerwcu, a ich liczba przekroczyła 2,1 miliona. Analiza dodatkowo podkreśliła znaczącą obecność ChatGPT wśród najmłodszych użytkowników, w wieku 7-14 lat.
Jeśli chodzi o płeć, raport ujawnia większą liczbę kobiet korzystających z ChatGPT, sięgającą prawie 4,93 miliona, podczas gdy mężczyzn stanowiło około 4,4 miliona. Ekspert zauważył, że może to wynikać z różnic w strukturze demograficznej i zasięgu. „Kobiety stanowią niewielką większość wśród użytkowników internetu. W czerwcu kobiety stanowiły około 51,4%” – ocenił, wskazując na podobną tendencję w odniesieniu do miejsca zamieszkania i wykształcenia.
Autor badania porównał GPT do „Google'a sprzed dwudziestu lat”. „Kiedyś mówiono „zapytaj Google'a”, ale teraz trend zmienia się na „zapytaj ChatGPT”. Jego popularność wzrosła do tego stopnia, że nazwa ta stała się synonimem innych narzędzi AI” – podkreślił. Przewiduje, że liczba aktywnych użytkowników AI wzrośnie w nadchodzących latach, co sprawi, że korzystanie z takich narzędzi stanie się integralną częścią codziennej aktywności online.
7 sierpnia OpenAI
