W przeciwieństwie do stawek notowanych na rynku sprzedaży mieszkań i działek budowlanych, w aktach notarialnych dotyczących sprzedaży domów jednorodzinnych nie widać wyraźnego wyhamowania wzrostu cen – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez Cenatorium. Co więcej, na czterech największych rynkach za domy płacono już średnio powyżej 10 tys. zł/mkw.
W II kw. 2024 r. ta psychologiczna bariera została przekroczona w Krakowie, Gdańsku i Wrocławiu, gdzie w aktach notarialnych dotyczących sprzedaży domów jednorodzinnych wpisywano przeciętnie od 10,1 tys. zł/mkw. do 10,4 tys. zł/mkw. W Warszawie pięciocyfrowe kwoty płacono już trzy miesiące wcześniej a w II kw. 2024 r. przekroczone zostało 10,5 tys. zł/mkw.
Domy drożeją mocniej od dużych mieszkań
Średnie ceny transakcyjne domów jednorodzinnych (w przeliczeniu na metr kwadratowy) rosną w ostatnim czasie znacznie szybciej niż przeciętne kwoty płacone za duże, ponad 80-metrowe mieszkania. O ile te pierwsze „podrożały” w II kw. 2024 r. w aktach notarialnych przeciętnie od 3 do ponad 5 proc. w ujęciu kwartalnym, o tyle w przypadku mieszkań 80-metrowych i większych zanotowano wzrost od niespełna 0,5 proc. w Warszawie do 1,9 proc. we Wrocławiu i Poznaniu.
Średnie ceny transakcyjne domów jednorodzinnych – II kw. 2024 r. [w zł/mkw.] |
|||
---|---|---|---|
Miasto |
Średnia cena [w zł/mkw.] |
Zmiana k/k [w proc.] |
Zmiana r/r [w proc.] |
Warszawa |
10 568 |
+4,0 |
+15,8 |
Poznań |
9121 |
+3,5 |
+15,3 |
Łódź |
7203 |
+4,7 |
+24,7 |
Kraków |
10 415 |
+4,4 |
+23,7 |
Wrocław |
10 363 |
+5,2 |
+18,0 |
Gdańsk |
10 081 |
+5,2 |
+17,2 |
Lublin |
8696 |
+3,3 |
+17,8 |
Źródło: Raport o cenach mieszkań Bankier.pl, „Pulsu Biznesu” i Cenatorium |
W perspektywie ostatnich 12 miesięcy, za domy płacono przeciętnie od blisko 16 proc. (Warszawa) do 25 proc. (Łódź) więcej. Średnie ceny transakcyjne dużych mieszkań rosły w analizowanym okresie od 2 do 10 pp. wolniej
W II kw. 2024 r. przeciętne stawki płacone za domy rosły także szybciej od średnich cen transakcyjnych dotyczących kawalerek. Ta prawidłowość dotyczy jednak tylko zmian kwartalnych. W ujęciu rocznym średnie kwoty wpisywane w aktach notarialnych dotyczących sprzedaży kawalerek i równie popularnych mieszkań o powierzchni od 35 do 60 mkw. rosły wyraźnie szybciej.
Pomimo szybszego tempa podwyżek, w Warszawie i Krakowie, a więc w dwóch najdroższych polskich miastach, za metr kwadratowy domu jednorodzinnego wciąż płacono mniej niż w przypadku 80-metrowych i większych mieszkań usytuowanych w budynkach wielorodzinnych. W Gdańsku i Łodzi stawki zanotowane w II kw. 2024 r. były niemal identyczne. Z kolei we Wrocławiu, Poznaniu i Lublinie średnie ceny transakcyjne domów jednorodzinnych były od 13 do ponad 20 proc. wyższe.
Przeciętne kwoty płacone za domy jednorodzinne z drugiej ręki w największych polskich miastach rosły w II kw. 2024 r. w zbliżonym tempie do cen działek budowlanych.
Szukamy i budujemy coraz mniejsze domy
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez serwis nieruchomości-online, wysokie i wciąż rosnące stawki sprawiają, że Polacy szukają coraz mniejszych domów. Co trzeci szukający tego typu nieruchomości zadowoliłby się już 80-metrowym, a więc niewielkim domem, co czwarty z kolei jako minimum przyjął 100 mkw. Jedynie co dziesiąty szukający gotowego domu jednorodzinnego deklarował chęć kupna co najmniej 160-metrowej nieruchomości.
Z tego samego badania wynika, że blisko co drugi szukający domu chciałby wydać na tego typu nieruchomość nie więcej niż 700 tys. zł. Blisko co piąty kupujący byłby z kolei skłonny przeznaczyć na zakup o 100 tys. zł więcej.
W największych i jednocześnie najdroższych polskich miastach kwoty te, przy założeniu średniej ceny transakcyjnej, nie pozwoliłyby na zakup domu większego niż 70-metrowy (przy wydatku 700 tys. zł) i 80-metrowy (800 tys. zł). Żeby zostać właścicielem 100-metrowego domu trzeba by z kolei wydać ponad 1 mln zł. Spośród analizowanych miast jedynie w Łodzi na nieruchomość o tej powierzchni wystarczyłoby 800 tys. zł.
Na coraz mniejsze domy stać także szukających tego typu nieruchomości na rynku pierwotnym oraz inwestorów indywidualnych. Choć początek 2024 r. przyniósł nieznaczny wzrost przeciętnej powierzchni oddawanych do użytku domów jednorodzinnych, to nowe polskie domy są zdecydowanie mniejsze niż kilka i kilkanaście lat temu.
Jeszcze pięć lat temu, w I poł. 2019 r. nowe domy jednorodzinne miały przeciętnie 136,4 mkw. – o 5 mkw. więcej niż obecnie. Z kolei w pierwszej dekadzie XXI w. średnia powierzchnia użytkowa wahała się od 142 do niemal 146 mkw.
Nie tylko ceny nieruchomości na szczycie
Powodem kurczenia się budowanych domów są galopujące w ostatnich latach koszty budowy. Choć ostatni rok to czas wyhamowywania wzrostu stawek, a nawet obniżek cen niektórych usług i materiałów, to – jak wynika z danych serwisu wielkiebudowanie.pl – przeciętny koszt budowy domu jednorodzinnego w stanie deweloperskim (w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni użytkowej) w sierpniu 2024 r. był o 26 proc. wyższy niż dwa lata wcześniej, o 55 proc. wyższy niż w analogicznym miesiącu 2022 r. i o ponad 70 proc. wyższy niż przed pięcioma laty.