Wiceminister finansów i gospodarki Tomasz Lewandowski ogłosił, że jego ministerstwo opracowuje zestaw projektów ustaw dotyczących kwestii mieszkalnictwa. W planach znajduje się m.in. weryfikacja dochodów najemców mieszkań społecznych oraz wprowadzenie kadencyjności w zarządach spółdzielni mieszkaniowych.
/123RF/PICSEL
Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański ogłosił pod koniec lipca, że dotychczasowy wiceszef MRiT Tomasz Lewandowski (Lewica) będzie odpowiedzialny za kwestie mieszkalnictwa w nowym ministerstwie powołanym po rekonstrukcji rządu. Lewandowski zorganizował w tym tygodniu spotkanie z mieszkańcami Warszawy, na którym omawiał plany rządu dotyczące polityki mieszkaniowej.
Weryfikacja dochodów najemców? „Jeśli ktoś przekroczy wysoki próg, będzie podwyżka”
Lewandowski poinformował, że po niedawnym zakończeniu prac parlamentu nad ustawą mieszkaniową (ustawą o wsparciu budownictwa społecznego), nowe ministerstwo przygotowuje kolejny zestaw projektów ustaw związanych z tym tematem. Podkreślił, że mają one na celu m.in. poprawę sytuacji lokatorów mieszkań społecznych oraz ukrócenie istniejących patologii w spółdzielniach mieszkaniowych.
Reklama
Jak zaznaczył, pakiet tych rozwiązań obejmuje m.in. „małą” oraz „dużą” ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych. Projekt pierwszej z nich ma być przedłożony rządowi „w przyszłym tygodniu”. Wiceszef ministerstwa twierdzi, że zniesie on możliwość organizowania walnych zgromadzeń w formie pisemnej. „Duża ustawa” ma wprowadzić kadencyjność w zarządach spółdzielni – bez ograniczeń co do ich liczby.
– Chcemy, aby zarządy prezentowały się przed radą nadzorczą, informując, co zrealizowały oraz co planują w kolejnej kadencji. Uważam, że to będzie ożywcze i odświeżające dla całego życia spółdzielczego – argumentował wiceminister finansów i gospodarki. Dodał, że w ustawie znajdzie się także zapis przenoszący odpowiedzialność za decyzje dotyczące maksymalnego zadłużenia spółdzielni z walnego zgromadzenia na zarząd.
Propozycją, która wywołała dyskusję wiceministra z mieszkańcami, był postulat przeprowadzenia powszechnej weryfikacji dochodów lokatorów mieszkań społecznych. Jak zaznaczył Lewandowski, ministerstwo „powinno znać dochody lokatorów, aby zrozumieć, kogo mamy w zasobie mieszkaniowym”. Zapewnił, że weryfikacje mają na celu eliminację sytuacji, w której osoba „zarabiająca od 18 do 20 tysięcy złotych na rękę płaci za wynajem mieszkania jedną piątą wartości rynkowej”.
Według wiceministra, jeśli weryfikowana osoba przekroczy ustalony próg dochodowy, jej czynsz wzrośnie proporcjonalnie. – Jeżeli ktoś przekroczy wysoki próg dochodowy, nastąpi podwyżka, ale ta podwyżka nie będzie automatyczna, a proporcjonalna. W zależności od procentu przekroczenia progu, taki będzie procent podwyżki – wyjaśnił Lewandowski. Dodał, że wspomniane weryfikacje nie będą dotyczyły rencistów ani emerytów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Obcokrajowcy zaciągają kredyty na mieszkania. Przodują w tym dwie nacje
Mieszkania społeczne. Istnieją plany zwiększenia progu dochodowego
Jak przekazał, ministerstwo planuje również zwiększenie progu dochodowego, na podstawie którego przyznawane są mieszkania społeczne. Dotychczas wysokość tych wskaźników była ustalana przez samorządy. – Chc