Nowa afera w Zakopanem. Sprzedaje jajecznicę za 67 zł, podpadł burmistrzowi

Na początku wakacji kontrowersje wywołała cena jajecznicy w restauracji Księstwo Góralskie w Zakopanem. Dodatkowo, współwłaściciel lokalu – Wojciech Krzyściak, stwierdził, że danie jest zbyt tanie, co tylko zaogniło sytuację. Teraz znowu jest o nim głośno. Przedsiębiorca planuje budowę w Zakopanem galerii handlowej połączonej z hotelem, co nie spodobało się władzom miasta – informuje Onet.

Zdjęcie

Nowa Afera W Zakopanem Sprzedaje Jajecznic Za 67 Z Podpad Burmistrzowi 0ba8e31, NEWSFIN

Urząd miasta w Zakopanem nie zgadza się na wybudowanie dużej galerii handlowej połączonej z hotelem. /Paweł Murzyn/East News /East News Reklama

Współwłaściciel Księstwa Góralskiego, Wojciech Krzyściak, oraz jego partner biznesowy od dłuższego czasu starają się uzyskać od urzędników zezwolenie na budowę dużego obiektu komercyjnego na ich działce w centrum Zakopanego – podaje Onet.

Gigantyczna galeria z hotelem w Zakopanem. Miasto się nie zgadza

Planowana inwestycja przewiduje budynek o powierzchni przekraczającej 33 tys. mkw, który ma mieć osiem kondygnacji nadziemnych oraz cztery podziemne. W projekcie uwzględniono część handlową, hotel oraz wielopoziomowy parking. Galeria miałaby być o połowę mniejsza niż „Galeria Krakowska” w Krakowie, mimo iż powstałaby na działce o osiem razy mniejszej. Urzędnicy są przeciwni tej inwestycji, wskazując na jej niezgodność z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Na działce nie jest dozwolone wybudowanie ani hotelu, ani galerii handlowej, ani restauracji.

Reklama

Dwa lata temu Leszek Dorula – ówczesny burmistrz Zakopanego – odmówił wydania decyzji dotyczącej środowiskowych warunków realizacji dla tej inwestycji. Brak tego dokumentu uniemożliwia rozpoczęcie budowy. Przedsiębiorcy odwołali się od decyzji i osiągnęli sukces. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Nowym Sączu uchyliło decyzję burmistrza i nakazało ponowne rozpatrzenie sprawy.

„Dworzec zintegrowany” zamiast galerii. „To jest naprawdę duża bezczelność”

W lipcu br. do Urzędu Miasta Zakopane wpłynął nowy wniosek dotyczący tej samej inwestycji. Projekt budynku pozostał niezmieniony, jednak w dokumentacji obiekt nazwano „dworcem zintegrowanym”. Według burmistrza Zakopanego, Łukasza Filipowicza, ma to na celu obejście planu zagospodarowania. W ocenie władz miasta zmiana nazwy nie wpływa na rzeczywisty charakter inwestycji. Urzędnicy zapowiadają, że ponownie odmówią wydania decyzji środowiskowej. „W tym mieście inwestorzy wymyślali już różne rzeczy, ale to jest naprawdę duża bezczelność” – powiedział burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz, w rozmowie z Onetem.

Podobne stanowisko zajął naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Zakopane, Jan Szwenk, wskazując w piśmie do inwestorów, że inwestycja „zgodna z planem miejscowym tylko z nazwy” nie może być zaakceptowana. Jak przypomina Onet, w 2023 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny już rozstrzygnął jedną sprawę dotyczącą tej działki na korzyść miasta. Obecne postępowanie może znowu trafić do sądu.

Na początku wakacji głośno było o „paragonie grozy” z lokalu Wojciecha Krzyściaka. Burzę wywołała jajecznica, której cena w Księstwie Góralskim wynosi 67 zł. W rozmowie z „Gazetą Krakowską” restaurator nie krył swojego zdziwienia z tego powodu i

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *