Polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski poinformował w mediach społecznościowych, że wraca do Stanów Zjednoczonych. Wspomniał również o swoim pobycie w Polsce po misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Odniósł się również do krytyki ze strony tych, „których oczekiwania nie zostały spełnione”, odnosząc się do obaw dotyczących sposobu, w jaki wykorzystał czas spędzony w Polsce.
/ Rafał Guz / PAP
„Zakończyłem badania medyczne i eksperymentalne w Kolonii, a także liczne sesje analizujące misję IGNIS. Jutro lecę do Houston na dodatkowe sesje w NASA, Axiom i SpaceX ” – napisał Sławosz Uznański-Wiśniewski na swoim profilu na Facebooku.
Zauważył, że w tym okresie „wiele rzeczy udało się osiągnąć, ale był to też okres dużego stresu”. Polski astronauta opowiedział o swoich dokonaniach podczas krótkiej wizyty w Polsce, która, jak zauważył, trwała „zaledwie trzy dni”.
Sławosz Uznański-Wiśniewski krytykuje, usprawiedliwiając swoje działania w Polsce
„Uczestniczyłem w kilku ważnych spotkaniach z kluczowymi decydentami w Polsce, opowiadając się za konkretnymi inicjatywami rozwojowymi dla kraju . Istotnym rezultatem była deklaracja Premiera RP w sprawie planów utworzenia w Polsce centrum technologicznego ESA. Rozmawiałem również z młodymi ludźmi i wyjątkową grupą edukatorów w Centrum Nauki Kopernik, przeprowadzając dziesiątki wywiadów: niektóre były bardzo merytoryczne, inne zaś miały luźniejszy charakter i skierowane były do szerszej publiczności, w tym do dzieci” – stwierdził.
Reklama
Dodał, że czas spędzony w Polsce był dla niego także „pierwszą okazją od wielu miesięcy” na ponowne spotkanie z najbliższą rodziną w Łodzi, jego rodzinnym mieście.
W dalszej części wpisu Sławosz Uznański-Wiśniewski odpowiedział na krytykę skierowaną pod jego adresem przez niektórych członków społeczności naukowej , którzy twierdzili, że misja Polaka na Międzynarodową Stację Kosmiczną nie została odpowiednio wykorzystana – konkretnie do promowania nauki i tematów związanych z kosmosem.
Sławosz Uznański-Wiśniewski: Nie godzę się na manipulację faktami i nienawiść
„Z powodu niezwykle napiętego harmonogramu i ograniczonej dostępności nie było możliwe zrealizowanie wszystkich próśb o wywiady, spotkania czy wykłady. Jednocześnie odrzucam manipulację faktami, hejt i ataki na moją rodzinę ze strony tych, których oczekiwania nie zostały spełnione ” – napisał Sławosz Uznański-Wiśniewski .
Zwiększać
Popularyzator nauki dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, jak należy promować misję IGNIS.
„Pierwszym miejscem, które polski astronauta powinien odwiedzić, powinny być dedykowane spotkania z ambitną młodzieżą. Powinny w nich uczestniczyć uniwersytety, a nie telewizje śniadaniowe i politycy ” – zauważył dr Kawecki.
Zwiększać
Sławosz Uznański-Wiśniewski zakończył swój wpis, ogłaszając szybki powrót do Polski i „kontynuowanie pracy na polskich uczelniach”. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłosiło wcześniej, że „od tej jesieni Sławosz zacznie inspirować studentów w całej Polsce”, przemawiając podczas sesji specjalnych na temat eksperymentów przeprowadzonych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript. INTERIA.PL