Rosyjski sektor wydobycia węgla kamiennego stoi na skraju załamania – kopalnie generują straty, maszyny górnicze nie działają, a wysokie koszty kredytów utrudniają inwestycje firmom węglowym, jak zauważa Bloomberg. Sankcje nałożone na Rosję po masowej inwazji na Ukrainę negatywnie wpłynęły na cały przemysł węglowy, a nieoczekiwanie niski popyt ze strony Chin okazał się ostatecznym ciosem dla rosyjskich kopalń.
/ MICHAIŁ KLIMENTYEW / SPUTNIK / AFP
Rosyjski sektor naftowy i gazowy znajduje się w stanie stagnacji , jednak przemysł węglowy, mimo że stanowi stosunkowo niewielką część rosyjskiego PKB, od dawna jest istotnym elementem sektora energetycznego i obszarem o znaczeniu społecznym.
„Chociaż węgiel stanowi mniej niż 0,5% rosyjskiego produktu krajowego brutto, odpowiada za wytwarzanie ponad 15% energii elektrycznej w kraju i jest niezbędny do utrzymania stabilności społeczno-gospodarczej” – podkreśla Bloomberg.
Rosnące straty rosyjskich kopalni
„Mechel PJSC, jedna z wiodących firm górniczych, poinformowała, że może zmniejszyć sprzedaż o jedną czwartą w tym roku i już zaczęła ograniczać produkcję, ponieważ każda tona nowo wydobytego węgla przynosi coraz większe straty. Niektóre kopalnie na Syberii zostały zmuszone do wstrzymania produkcji ” – podaje Bloomberg, powołując się na dane Rosyjskiej Federalnej Służby Statystycznej, które wskazują, że tylko połowa rosyjskich firm węglowych ma utrzymać rentowność w 2024 roku.
Reklama
Perspektywy są ponure – przewiduje się, że niektóre kopalnie, które w 2024 roku nadal generowały zyski, zakończą rok ze stratami. Bloomberg zauważa, że rosyjski sektor węglowy zmaga się z wyzwaniami , takimi jak trudności w dostępie do sprzętu z powodu sankcji technologicznych i wysokie koszty finansowania zewnętrznego przekraczające 20%. Stopy procentowe w Rosji utrzymują się na rekordowym poziomie, co komplikuje finansowanie inwestycji, a nawet rutynowych operacji.
„Kanibalizacja” sprzętu górniczego w Rosji. Sankcje okazały się szkodliwe.
Doniesienia z Rosji wskazują, że poważnym problemem dla branży jest brak możliwości pozyskania sprzętu po trzech latach sankcji technologicznych. Bloomberg cytuje anonimowych przedstawicieli dwóch firm górniczych, którzy twierdzą, że górnicy często muszą uciekać się do swoistej formy „kanibalizacji” technicznej – przenoszenia maszyn z różnych lokalizacji w celu zbudowania jednej, sprawnej jednostki w wybranej lokalizacji.
Niedobory sprzętu są wyraźnym skutkiem sankcji nałożonych na Rosję . Pomimo zapewnień Moskwy (w tym samego Putina), że sankcje nie wpłyną na rosyjską gospodarkę, sektor górniczy boryka się z trudnościami. Wyjaśnienie jest proste: przed 2022 rokiem przemysł węglowy był w dużym stopniu zależny od sprzętu górniczego pochodzącego z Europy, Stanów Zjednoczonych i Japonii. Ograniczenia technologiczne nałożone na Rosję od początku wojny odcięły dostęp do tych niezbędnych dostaw, konkluduje Bloomberg.
Wyłoniła się „doskonała burza”. Ekonomiści wyjaśniają, jak seria niekorzystnych zdarzeń wpływa na rosyjski sektor górniczy.
Termin „doskonała burza” odnosi się do krytycznego zawirowania wywołanego przez kombinację niekorzystnych zjawisk, zapożyczonego z meteorologii.
Bloomberg cytuje Natalię Zubarewicz, ekspertkę ds. regionów rosyjskich na Uniwersytecie Moskiewskim, która stwierdza, że „sektor węglowy przeżywa coś, co można określić mianem „doskonałej burzy”: wszystkie problemy zbiegły się w tym momencie”.
Dla rosyjskich kopalni te nakładające się wyzwania obejmują niedobory sprzętu z powodu sankcji, koszty kredytów przekraczające 20% i spadek popytu na węgiel ze strony Chin.
Walka kopalni jest coraz bardziej intensywna – według wcześniejszych informacji przekazanych przez Natalię Zubariewicz, władze lokalne w rejonach górniczych w całej Rosji zaczęły ograniczać świadczenia finansowe z powodu zmniejszonych wpływów podatkowych z przemysłu wydobywczego.
***
Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript w Twojej przeglądarce. Polsat News
