Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) niezmiennie realizuje swoje plany protestu, nawet po zatwierdzeniu przez Sejm poprawek do Karty Nauczyciela. Nauczyciele nadal domagają się podwyżek i powiązania wynagrodzeń ze średnią krajową. Jak donosi portal bankier.pl, wyznaczyli również datę protestu w Warszawie, gdyby porozumienie nie doszło do skutku.
/ Piotr Molecki/East News / East News
Od ogłoszenia stanu pogotowia protestacyjnego 24 czerwca, Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) głośno zwraca się do rządu ze swoimi żądaniami. Domagają się 10-procentowego wzrostu płac i powiązania wynagrodzeń ze średnią krajową . W tym momencie stawiają rządowi ultimatum.
Sejm uchwalił zmiany w Karcie Nauczyciela. Czy to za mało?
W piątek, 25 lipca, Sejm przyjął nowe przepisy dotyczące Karty Nauczyciela. Zgodnie z poprawkami , od 1 września nowi nauczyciele będą zatrudniani na rok zamiast dwóch lat , większa liczba nauczycieli będzie mogła przejść na wcześniejszą emeryturę, zniesione zostaną „czarne godziny”, a nauczyciele otrzymają wynagrodzenie za nieodpłatne nadgodziny.
Reklama
Choć zmiany te z pewnością przynoszą nauczycielom pewną satysfakcję, stanowią one zaledwie mały krok w kierunku zaspokojenia ich rozległych potrzeb :
„Domagamy się również 10-procentowej podwyżki wynagrodzeń nauczycieli od 1 września 2025 r. oraz szybkiego rozpatrzenia Inicjatywy Obywatelskiej” – stwierdza Urszula Woźniak, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, cytowana przez bankier.pl.
Woźniak przyznaje, że planowane są podwyżki o 30% w 2024 roku, ale zaznacza, że „nikt nie pamięta faktycznej skali tych podwyżek”. Zauważa, że do niedawna nauczyciel świeżo po uzyskaniu kwalifikacji zarabiał 3690 zł brutto , a nauczyciel etatowy 3890 zł. Tymczasem płaca minimalna w Polsce wynosiła 4242 zł.
„W Warszawie asystent nauczyciela z wykształceniem podstawowym zarabia obecnie więcej niż nauczyciel . Obowiązki i oczekiwania są diametralnie różne” – podkreśla.
Nauczyciele przygotowują się do protestu w Warszawie
24 czerwca Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) ogłosił alarm protestacyjny . Przedstawiciele związku wskazali wówczas, że nauczyciele od dwóch lat czekają na realizację swoich zobowiązań.
„Pan premier zapewniał nas o tym (o powiązaniu wynagrodzeń ze średnią krajową) już w listopadzie 2023 roku. Od tego czasu minęło 20 miesięcy, a postęp tak naprawdę się nie rozpoczął ” – zauważa Urszula Woźniak, cytowana przez bankier.pl.
Związek zawodowy ZNP rozważa powiązanie wynagrodzeń ze średnią krajową jako sposób na uwolnienie wynagrodzeń nauczycieli od wpływów politycznych . Uważa się, że zwiększyłoby to również sprawiedliwość w podziale wynagrodzeń.
Jak zauważa portal, Urszula Woźniak jasno stwierdza, że jeśli te żądania nie zostaną spełnione do 25 sierpnia br., nauczyciele rozpoczną protest . Tego dnia Prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego zbierze się w celu rozstrzygnięcia kwestii organizacji ogólnopolskiej demonstracji pracowników oświaty w Warszawie 1 września 2025 r .
wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News