PKP Cargo w trudnej sytuacji. Nowa propozycja. Czy uratuje setki miejsc pracy?

PKP Cargo przygotowuje się na kolejną falę redukcji zatrudnienia, choć ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Oczekuje się, że rozmowy między kierownictwem a związkami zawodowymi na temat alternatyw dla proponowanych zwolnień zakończą się wkrótce. Firma, która jest obecnie w trakcie restrukturyzacji i boryka się z poważnymi problemami finansowymi, przedstawiła propozycję nowego systemu wynagrodzeń – jej przyjęcie może pomóc w utrzymaniu setek miejsc pracy.

Zdjęcie

Pkp Cargo W Trudnej Sytuacji Nowa Propozycja Czy Uratuje Setki Miejsc Pracy 39532c1, NEWSFIN

PKP Cargo stoi w obliczu trudnej sytuacji. Nowy system płac może uratować setki miejsc pracy / PAP/Adam Warżawa / Reklama PAP

W poniedziałek (28 lipca) kolejarze demonstrowali w całej Polsce. Blokowali drogi w różnych lokalizacjach w całym kraju, protestując przeciwko temu, co postrzegali jako spadek liczby kolejowych przewozów towarowych . Przedstawiciele związków zawodowych chcieli zwrócić uwagę na konsekwencje polityki transportowej faworyzującej transport drogowy.

Sytuacja w PKP Cargo jest złożona. W lipcu 2024 roku sąd wszczął postępowanie restrukturyzacyjne w spółce , w wyniku którego zarząd podjął decyzję o zwolnieniach grupowych w zakładach i centrali spółki, co skutkowało redukcją 3665 etatów. Obecnie w PKP Cargo zatrudnionych jest około 10 000 osób.

Reklama

Na początku czerwca spółka ponowiła plan przeprowadzenia zwolnień grupowych . Tym razem może to objąć nawet 1041 pracowników w 2025 roku i aż 1388 w 2026 roku. Pod koniec czerwca kierownictwo PKP Cargo zasugerowało pracownikom rozważenie rezygnacji z części świadczeń wynikających z ZUZP w zamian za system motywacyjny.

PKP Cargo stoi w obliczu trudnej sytuacji. Nowy system płac mógłby uratować setki miejsc pracy.

Propozycje te spotkały się jednak z silnym oporem ze strony związków zawodowych. Negocjacje między zarządem a związkami zawodowymi w sprawie rozwiązań alternatywnych wobec proponowanych zwolnień grupowych mają zakończyć się w czwartek. Jak donosi „Rzeczpospolita”, powołując się na biuro prasowe PKP Cargo , zarząd przedstawił „materiały zawierające ramową propozycję modyfikacji systemu wynagradzania ”.

„Obejmuje to takie obszary, jak zasady tworzenia nowego systemu wynagrodzeń, łączącego wynagrodzenie zasadnicze z premiami za wyniki , usunięcie niektórych elementów Układu Zbiorowego Pracy (ZUZP) oraz włączenie dodatkowych składników wynagrodzenia do wynagrodzenia zasadniczego” – wskazano w oświadczeniu. Co istotne, zaakceptowanie tych propozycji ułatwi uniknięcie zwolnień grupowych zaplanowanych na ten rok .

W przeciwnym razie nastąpi znaczny spadek zatrudnienia. Oczekuje się jednak, że skala zwolnień będzie mniejsza niż początkowo zakładano – maksymalnie 765 pracowników zostanie objętych zwolnieniami zamiast 1041. „Planowane działania będą realizowane w dwóch etapach. Inicjatywy na ten rok powinny zakończyć się najpóźniej do końca września 2025 r., a te zaplanowane na rok przyszły – do 30 września 2026 r.” – poinformowała firma.

Ponadto PKP Cargo dąży do ujednolicenia ram zatrudnienia . Zapewni to, że wszystkie jednostki organizacyjne (centrala i siedem zakładów) będą funkcjonować jako jeden pracodawca. Spółka jest obecnie w trakcie realizacji jednego z etapów, który pozwoli jej osiągnąć większą elastyczność operacyjną i organizacyjną oraz wzmocnić nadzór nad całością działalności.

PKP Cargo: Sytuacja przewoźników kolejowych w Europie jest trudna

W niedawnym oświadczeniu zarządu PKP Cargo przyznaje, że „sytuacja dla kolejowych przewoźników towarowych w całej Europie jest rzeczywiście trudna, a stagnacja na rynku przewozów towarowych widoczna jest od kilku lat”. „Trudno zaprzeczyć faktom; znaczna część transportu została przeniesiona z kolei na drogi. Niespójne stosowanie przepisów prawnych oraz koszty związane z dostępem do infrastruktury kolejowej i drogowej utrudniają przewoźnikom kolejowym konkurowanie z przewoźnikami drogowymi w całej Europie” – podkreśla spółka.

W związku z tym PKP Cargo uważa, że wszelkie zmiany mające na celu zwiększenie przewozów towarowych koleją są korzystne. „Utrzymujemy, że niektóre towary, takie jak kruszywa (obecnie 80% z nich transportowane jest transportem drogowym), powinny wrócić do transportu kolejowego, co niewątpliwie ma zalety pod względem bezpieczeństwa, wpływu na środowisko i lokalnych społeczności” – dodało.

Firma przyznaje, że z powodu wieloletnich zaniedbań i błędnych decyzji podjętych przed rokiem 2024 znalazła się w „bardzo trudnej sytuacji finansowej ”. W związku z tym konieczne stało się podjęcie „zdecydowanych działań naprawczych”. Ostatecznie „wymusiło to” rozpoczęcie programu restrukturyzacyjnego, mającego na celu dostosowanie firmy do konkurencyjnego rynku.

Odtwarzacz wideo: Wymagana obsługa JavaScript w przeglądarce. Gwiazdowski rozmawia z Interią. Odcinek 139: Dlaczego Tusk potrzebuje nowego ministra sprawiedliwości? INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *